Wpis z mikrobloga

@fiziaa: Jestem za dobrowolnością szczepień a o BigPharmie przeczytałem dopiero 1 raz na wykopie...od proszczepionkowców. Nawet na stopnop jak siedziałem na fejsie to ani razu nikt o tym nie wspomniał. Więc to wasza teoria...
  • Odpowiedz
@cclegane: Osoby, które są za dobrowolnością szczepień nie bardzo rozumieją jak szczepienia działają. To tak jakby być za dobrowolnością gaszenia pożaru w bloku. Odporność zbiorowa działa wyłącznie gdy co najmniej 95% osób jest zaszczepionych. Szczepiąc się chronisz osoby o gorszej kondycji układu odpornościowego i osoby, które nie mogą być zaszczepione, nie szczepiąc ryzykujesz ich życiem. Do tego osoby nieszczepione to inkubatory broni biologicznej - wirusy - by mutować - muszą się
  • Odpowiedz
@fiziaa: Bzdura, kraje, w których jest dobrowolność szczepień radzą sobie dobrze od wielu lat. I wcale nie we wszystkich jest tak karne społeczeństwo jak w Niemczech. Naczytałaś się za dużo ulotek od sprzedawców szczepień.
  • Odpowiedz
@cclegane: To że są takie kraje nie znaczy, że szczepienia powinny być dobrowolne. Tu chodzi o ochronę życia innych osób, moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna Twoja. Nikt nie ma prawa narażać innych na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia, możliwość taka nie jest wolnością, to anarchia.
  • Odpowiedz
@fiziaa: No właśnie znaczy. To, że coś działa w 16 krajach Europy, Japonii, Nowej Zelandii i gdzie tam jeszcze to znaczy, że warto to wprowadzić. Dobrowolność byłaby korzystna dla obu stron. Nawet w USA, najbardziej szczepionkowym kraju masz stosunkową łatwą możliwość odmowy co potwierdzał tu jeden mirek ostatnio.
  • Odpowiedz
@cclegane: Nie powiedziałabym, wszędzie gdzie wprowadzono obowiązkowe szczepienia wyszczepialność wzrosła, niektórzy są za tępi aby zrozumieć jak działają szczepienia i dlaczego powinni się szczepić, ich otoczenie nie powinno płacić za ich głupotę i ignorancję: http://archive.is/WGpq0
  • Odpowiedz
@fiziaa: Ja wiem, że wy każdy argument, nie ważne jak bardzo sensowny zaczniecie zbijać na swoją korzyć, przecież właśnie tak szkolą w ulotkach sprzedażowych szczepionek. Niczym się to nie różni od metody sprzedaży garnków czy patelni.
  • Odpowiedz
@fiziaa: Czemu piszczysz? Żyjesz w Szczepionkowym Kondominium Rosyjsko-Niemieckim, Pod Żydowskim Zarządem Powierniczym więc skąd ta wieczna cieczka? Daj żyć ludziom o odmiennych poglądach.
  • Odpowiedz
@cclegane: I już zaczynasz się wić w męczarniach jak przydeptany robak. Ty wiesz, mi to przyglądanie się na tę twoją ekwilibrystykę zaczyna sprawiać przyjemność. Jesteś tak nieudolny w tym co robisz, że aż budzisz śmieszność.
  • Odpowiedz
@biuna: Łączenie nieszczepienia z nosicielstwem oraz morderstwem to oznaka upośledzenia umysłowego ciężkiego stopnia. Tak jak i wiara w sens szczepień w 1 dobie gdy po urodzeniu nikt nie bada stanu odporności nieswoistej dziecka (swoistej jeszcze nie ma), więc KAŻDE zaszczepienie jest związane z ryzykiem. Ja nie byłem szczepiony na odrę, moi rówieśnicy też nie. Nikogo nie zabiliśmy ani niestety nie przechorowaliśmy tych chorób. Ostatni zgon z powodu odry w Polsce to
  • Odpowiedz