@balatka: Jak byłem mały, to na koloniach, żeby się szybko najeść na śniadaniach, zwykle robiłem sobie "super kanapkę" ze wszystkiego na stole. Bo bardzo nie lubię chleba i chciałem go zjeść jak najmniej. Więc zwykle masło, szynka, ser i dżem. Czasami też keczup, ale trzeba uważać, żeby nie połączyć z nim dżemu, tylko oddzielić czymś pomiędzy, bo wychodzi niesmaczne.
Komentarz usunięty przez autora
Więc zwykle masło, szynka, ser i dżem. Czasami też keczup, ale trzeba uważać, żeby nie połączyć z nim dżemu, tylko oddzielić czymś pomiędzy, bo wychodzi niesmaczne.
pierogi ruskie/z mięsem i do tego śmietana
masło z nutellą (。◕‿‿◕。)