Wpis z mikrobloga

Czytam sobie ostatnio polską wersję "Starting Strength" i widzę, że Mark Rippetoe nieźle ciśnie po wszelkich dostępnych na siłowniach maszynach. xD

Przysiad na maszynie Smitha to oksymoron. Bez względu na to, co mówi dziewczyna z recepcji, nie powinieneś używać tego urządzenia do treningu mięśni nóg. Przysiad wykonywany na tym czymś jest równie skuteczny, jak przysiad robiony w małej szafce. Taka prawda. Różnica pomiędzy urządzeniem, które zamiast ciebie utrzymuje pionowy tor ruchu sztangi, a poprawnie wykonanym przysiadłem jest kolosalna. Ruch sztangi w pionie powinien być efektem połączonej pracy mięśni, szkieletu i układu nerwowego, a nie naoliwionych połączeń, szyn oraz śrub mocujących maszynę do podłogi.

Urządzenie do wyciskania nogami (tzw. suwnica) jest jeszcze mniej przydatna dla kogoś, kto ma już wystarczającą siłę i wiedzę, by robić przysiady. (..) W przypadku zdrowych i młodych ludzi stosowanie suwnicy jest szczególnie żałosne, ponieważ pozwala używać ogromnych ciężarów, ułatwiając przy tym samym przechwalanie się osób, które powinny zacząć naprawdę trenować, zamiast ciągle szukać poklasku. Wyciśnięcie nogami 500 kilogramów na suwnicy nijak się ma do zrobienia normalnego przysiadu ze sztangą ważącą nawet połowę ciężaru.


#silownia #mirkokoksy #mikrokoksy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach