Wpis z mikrobloga

DZIEŃ 57/100

Fred był wiernym chrześcijaninem i znalazł się w szpitalu, bliski śmierci.
Rodzina wezwała pastora, by został z nimi.
Pastor stanął przy łóżku.
Stan Freda wyraźnie się pogorszył i gorączkowo gestykulował o coś do pisania.
Duchowny miłosiernie wręczył mu długopis i kartkę,
a Fred użył ostatku sił, by coś napisać i umarł.
Pastor pomyślał, że nie będzie dobrze, jeśli teraz
odczyta notatkę, więc włożył ją do kieszeni.
Na pogrzebie, kiedy pastor kończył kazanie, uświadomił sobie,
że ma na sobie to samo ubranie, co w chwili śmierci Freda.
- Wiecie, Fred wręczył mi tuż przed śmiercią karteczkę. Nie czytałem jej,
ale znając Freda, zostawił tam słowo natchnienia dla nas wszystkich.
Wyjął kartkę i przeczytał:


#suchar #100dnisucharow
  • 73
  • Odpowiedz
Do wszystkich pytających dlaczego wrzucam ten sam kawał dwa razy. Jeden jest ze spoilerem dla ludzi, którzy chcą ze spoilerem, a drugi bez spoilera dla ludzi, którzy chcą bez spoilera. To chyba najczęściej zadawane pytanie na tym tagu.


@kapitankebabownik: przeciez jak ktos chce z spoilerem, jezeli otworzy wypok na pc to widzi rowniez wersje bez spoilera ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 84
@kapitankebabownik: ( ͡ ͜ʖ ͡)

Kobieta zapadła w śpiączkę i leży w szpitalu. Pielęgniarka zauważyła, że jak myje pacjentce miejsca intymne to na monitorze zmienia się wykres fal mózgowych. Pomyślała, że to może być dobry sposób na przywrócenie kobiecie zdrowia, zaproponowała więc mężowi żeby pobudzał żonę sexem oralnym.
Mąż się nieco wzbraniał ale ostatecznie się zgodził i pielęgniarka wyszła z sali.
Po chwili wraca i zauważa,
  • Odpowiedz