Wpis z mikrobloga

Oczywiście, że prawda


@Poro6niec: Nie udowodnisz tego. Kaczyński był przecież opozycjonistą.
Kaczyńskiemu marzy się II rp, nie PRL.

pis to skrajna lewica.


@cqwtg1355: Kłamstwo. PiS jest klasyfikowany jako ugrupowanie prawicowe, nawet jeśli jego działania ekonomiczne są lewicowe, i nazwał bym PiS odmianą lewicy, to na pewno nie była by to skrajna lewica. Jeżeli PiS to skrajna lewica to czym zatem był Lenin, Stalin, lub Mao Zedong? Niszczenie pojęć niczemu nie
Klęczenie przed proboszczem nie czyni nikogo prawicowym.


@cqwtg1355: Zatem wiele instytucji się myli a ty i pan Janusz macie rację? Oczywiście nie posiadasz dowodów na poparcie swojej tezy.

broniłeś ostatnio bajek katolickich, t


@Poro6niec: Broniłem prawdy.

doszła obrona pisu

wstyd


@Poro6niec: W którym miejscu bronie działań PiSu?

Sanacji nienawidzę, a prawicy nie utożsamiam z osobami prawymi jak pewna osobowość w muszce.

Jestem człowiekiem który ceni racjonalizm.
Racjonalizm nie polega na bronieniu wymyslonych nadjordanskich bajek


@Poro6niec: Nie? Twój atak na bajki nadjordanskie był bezpodstawny, jeżeli chcesz je atakować to rób to zgodne z prawdą, wtedy nie będę się czepiać. Możesz na przykład wytykać niespójności w ewangeliach, jedna jest na przykład związana z laską, należy ją wziąć że sobą czy nie należy?
@CynicznyMarksista: Jeśli dobrze pamiętam z Krasowskiego, to na płaszczyźnie czysto politycznej (wpływów) istotą było to, że Kaczyński dostrzegł szklany sufit w kancelarii, tzn. widział, że pod Wałęsą nie osiągnie nic więcej niż bycie podległym urzędnikiem, a miał większe ambicje. Gwiazdą był Wachowski, ale ten miał mniejsze ambicje. Doszło więc do rozstania z Wałęsą. Oczywiście uzasadnienia były inne i ewoluowały w w czasie, ale w istocie tylko o to tam poszło.
@CynicznyMarksista: A to już dłuższa historia, przeczytaj "Po południu". Macierewicz np. w pewnym momencie zauważył, że nieuchronny upadek rządu Olszewskiego warto połączyć z lustracją, a idealną ofiarą był Wałęsa, bo istotnie podpisał to i owo. IMHO skuteczni politycy mają nosa do dostrzegania źródeł politycznej siły, trochę jak ptaki wykrywające kominy termiczne oni wyczuwają emocje społeczne i budują się na nich. Jeśli ceną jest konflikt z niedawnymi przyjaciółmi, są gotowi ją zapłacić.
Co sprawiło że Kaczyński i Wałęsa się pokłócili?


@CynicznyMarksista: Parę spraw. Wałes zawsze nieco lepiej dogadywał się z Lechem, nie Jarkiem - za komuny, w Solidarności Lechu też stał wyżej niż Jaro, ten drugi do dziś ma z tego powodu gigantyczny ból dupska. Dla przykładu - Lechu w Magdalence był, Jara nikt tam nie zaprosił, a to przecież człowiek chorobliwie ambitny i mściwy, także powód do Wielkiego Konfliktu Dziejowego już jeden