Wpis z mikrobloga

@kajfos: paliłem codziennie przez ostatnie 4-5 lat. Oczywiście to nie było #!$%@? 24h/dobę, ale rurka/blancik wieczorem, do piwka (które piłem codziennie jeszcze dłużej). Ostatnio przestałem i przyznam, że jestem zaskoczony - nie brakuje mi ani jednego ani drugiego. Tzn jest "syndrom odstawienia" ale w moim wypadku objawia się tym, że po prostu w tym wieczornym czasie nie mam co ze sobą zrobić. Tzn nie miałem, nudziłem się, widziałem to jako jedyną