Wpis z mikrobloga

Mam wrażenie, że ten serial bedzie budził skrajne emocje. Dla pierwszych bedzie petardą, dla drugich totalnym gniotem. Komu serial się nie spodoba ? Tym, którzy liczą na skomplikowaną intrygę, lubiących rozkiminiać możliwe rozwiązania . Fabuła jest dosyć banalna i nie ma w niej jakiś niespodziewanych plot twistów. Sercem tego serialu i książki jest klimat. Nieco przerysowany, ale bliski rzeczywistości. Ktoś kto nigdy nie był w takim klubie jak betlejem, ktoś kto nie był poblizu narkotyków, ktoś kto nie odczuł tych hipsterkich klimatów dużego miasta, ktoś kto nie ma pojęcia o pseudo gangsterskim rapie nie odczuje tego filmu w 100%. Wielu może razić rynsztokowy język. I to pewnie wielu z tych, którym nie przekadza bluzg za bluzgiem w amerykańskich produkcjach (nasz słowiańskie k... od razu otwiera jakis zwój w mózgu). Niektórzy przyczepia sie do aktorstwa, ze główny bohater drętwy, ze role gangusow przerysowane. Z drugiej strony te role sa tak świetnie zagrane, ze każdy z gangsterów jak Stryj, Jacek czy Dario mogliby mieć osobne spinn offy :) Nikt nie powinien przyczepic do zdjęć czy montażu. To jest poziom światowy. Dla mnie 9/10. Pewnie jakbym nie przeczytał wczesniej książki byłoby mniej. Jedyny minus dla mnie to te niepotrzebne oniryczno psychodeliczne wstawki. To jest dla mnie jeden z minusów Zulczyka. Ma tendencje do takich grafomańskich zabiegów. W serialu natomiast nie widać tego co mnie irytuje w jego prozie. Masturbowania sie swoim pisarstwem i nieco przerośniętymi ego.
#slepnacodswiatel
  • 4
@Xemm: Trochę pochodziłem po różnych miejscach, różnych ludzi poznałem i używki. W związku z tym przyznam Tobie rację, że jak ktoś zna te klimaty to będzie się jarać ostro tak jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Xemm: Ogladajac ten serial az czulem ze siedzi mi cos na klatce. Wszystkie te miejsca odwiedzalem regularnie. Kokaina, kluby, puby, bary nawet te #!$%@? sniadania w cudach na kiju albo w hali koszyki XD #!$%@? wszystko. Generalnie jesli nie jest sie z wawy albo nie mieszkalo sie w wawie lzej sie przechodzi przez ten serial.
@Xemm: ja widać nie mam na tyle doświadczeń z hipsterską Warszawką, żeby załapać ten klimat. Rynsztok mentalny bohaterów mnie dobija, nie ma ani jednej względnie dającej się lubić postaci. Kuba mógłby nią być, ale póki co (jestem po dwóch odcinkach) tylko chodzi i łypie na ludzi. Nie mam nic do aktora, widać, że jest nieco spięty, ale daje radę. Plus ten wygląd coś między Craigiem a Chyrą mu pomaga.
Jeszcze pół