Wpis z mikrobloga

Najnowszy pomysł mojej psycholog po tym jak "znajdź pracę" skończyło się zwolnieniem po 2 dniach i ostrym płaczem. Uwaga... niech Pan znajdzie sobie nową dziewczynę i się zakocha. ZAJEBISTA RADA, ŻE SAM NA TO NIE WPADŁEM, PRZECIEŻ TO TAKIE PROSTE.
#depresja #przegryw #psychologia
  • 132
  • Odpowiedz
@Caccutas: nie, nie monogamią. Mylisz pojęcia i jeszcze głupio przy tym trwasz. Monogamia to nie mechanizm, a system złożony z wielu elementów. Plączesz się w zeznaniach.
Nie jestem tak specjalny jak Twój kolega wyżej, który twierdzi, że skoro pojęcie hipergami jest wykrzykiwane przez cały redpill, to MUSI być to coś debilnego i pochodzić od tej grupy. Nie jestem ograniczony. Po prostu uważam psychologów za quasi-specjalistów. Jeśli ktoś ma się zajmować
  • Odpowiedz
@NukeOps: to jak sie nazywaja w takim razie mechanizmy majace na celu zwiazanie ze soba samca i samicy na dluzszy czas?

Co z ta ortopedia i chirurgia? Jakie kryteria pozwalaja ci odrzucic jedna rzecz poparta nauka i badaniami, podczas gdy drugiej rzeczy, podlegajacej tym samym kryteriom badan nie odrzucasz?
  • Odpowiedz
@Caccutas: osobiste doświadczenia z tymi quasi-specjalistami.

Na pewno nie monogamia, ale tego nadal nie umiesz zrozumieć. To są mechanizmy doboru partnera. Patrzysz na zdrowie fizyczne oraz psychiczne; na to czy partner da bezpieczeństwo kobiecie i potomstwu (dawniej w sensie stricte, czy umiał obronić rodzinę/wyżywić, dziś w naszej bezpiecznej cywilizacji, to bezpieczeństwo przede wszystkim ekonomiczne) czy partnerka będzie zdolna do rodzenia zdrowego potomstwa. Każdy z nas ma preferencje, odnośnie wyglądu i
  • Odpowiedz
@Caccutas: czego nie rozumiesz? To co próbujesz mi wcisnąć, to tylko składowe, mechanizmy, a nie monogamia. Źle to rozumiesz.

Co to jest jezeli nie monogamia? Nazwij to jakos.


ej, zapytam tak wprzód - jesteś specjalny czy się ze mną zgrywasz? Pytam, bo ciężko mi uwierzyć, że ktoś może nie rozróżniać pojęcia monogamii od.. podstaw leżących w budowie relacji międzyludzkich? I właśnie tak to nazwę: podstawa. Leżą u samego fundamentu piramidy
  • Odpowiedz
@NukeOps: no pare postow wyzej przytoczylem ci biologiczne przyczyny i skutki zapotrzebowania na monogamie.

1) Ze wzgledu na zwiekszanie sie objetosci mozgoczaszki, u kobiet musialy sie wyksztalcic szersze biodra, zeby mozna bylo urodzic dziecko z wieksza glowa.

2) W zwiazku z powyzszym, okres ciazy trwal dluzej, okres pologu trwal dluzej, zmiany anatomiczne ciala kobiety coraz bardziej ograniczaly ja w mozliwosci potencjalnej ucieczki i radzenia sobie
  • Odpowiedz
@Caccutas: dobra, widzę, że jednak jesteś specjalny. Mieszasz biologiczne przystosowania człowieka, wykształcone w toku ewolucji, z monogamią, jeszcze dopisujesz rewolucyjne oddziaływanie monogamii na niemal budowę człowieka. Skąd się urwałeś? Z foliarskich stron czy laboratorium dr Mengele ?

Nadal nie rozumiesz, że monogamia to opcja, tak jak poligamia. Wybór najlepszego czyt. najsilniejszego partnera, to cecha wspólna dla monogamii i poligamii. Dlaczego z uporem upośledzonego dziecka walisz młotkiem w łeb kotka, myśląc,
  • Odpowiedz
@NukeOps:

dobra, widzę, że jednak jesteś specjalny. Mieszasz biologiczne przystosowania człowieka, >wykształcone w toku ewolucji, z monogamią, jeszcze dopisujesz rewolucyjne oddziaływanie monogamii >na niemal budowę człowieka. Skąd się urwałeś? Z foliarskich stron czy laboratorium dr Mengele ?


Przeciez ja mowie o odwrotnej sytuacji, czyli pewne uwarunkowania naturalne wymusily na nas
  • Odpowiedz
@Caccutas: co się tak #!$%@?łeś tej ortopedii? Nie mogę mieć złego zdania o tych pseudo-ekspertach? Zabroń mi. Nie zmienię swojego zdania. Miałem do czynienia z wieloma psychologami. Jakoś żaden nie reprezentował sobą czegokolwiek, by zasłużyć na cień szacunku, a mało tego - próbowali projektować na mnie swoje chore teorie, kreśląc mój rys psychologiczny na podstawie cyferek, wyjaśniając wszystko kilkunastoma wklepanymi fomułkami. Podziękuje. To nie jest ktoś, kto powinien zajmować się
  • Odpowiedz
@NukeOps:

z tych wygrzewów wynika, że niemal ewolucyjnie dostosowaliśmy się do monogamii


Dlaczego ty dalej piszesz tak, jakbym ja napisal ze monogamia byla przyczyna wyksztalcenia sie pewnych cech ewolucyjnych, podczas gdy caly czas probuje ci wyjasnic, ze monogamia jest pewna konsekwencja tego co sie z nami stalo w toku ewolucji. Widocznie tak jest lepiej dla naszego
  • Odpowiedz
Poza tym, wiadomo ze mozesz miec zle zdanie o czyms, nikt ci nie broni. Niemniej jednak, stawia cie to w jednym szeregu z innymi ktorzy kwestionuja oficjalne, dobrze zbadane dziedziny nauki. W sumie nie roznisz sie niczym od foliarzy od plaskiej Ziemi, fanow Danikena, kryptozoologow i innych.


@Caccutas: krytyka na podstawie własnych doświadczeń stawia mnie na równi z oszołomami-foliarzami. Nie wiem, #!$%@?, skąd bierzesz metodologię, ale jest w cholerę posrana
  • Odpowiedz