Wpis z mikrobloga

@mojemacki: ostatnio jadłam zajebiste placki ziemniaczane z gulaszem (duszone mięso) w Balatonie na Grodzkiej. To jest taka stara węgierska knajpa, w przyszłym roku stuknie im 50 lat. Bardzo Old schoolowo ale smacznie i nie drogo :)
@dedronek: jutro otwiera się na Kawiorach nowy Wietnamczyk Mała Azja. Nie będzie to typowy pol-viet, tylko autentyczna kuchnia wietnamska, dzisiaj byłam na degustacji przed otwarciowej i muszę powiedzieć, ze ich wykon kurczaka polsko-wietnamskiego byl mistrzowski. Nie polecam za to zamawiania jedwabników xd
Niestety restauracje akceptowalnej jakości to ciężko znaleźć, bo koszty wynajmu w Krakowie sa #!$%@?. Najlepiej sobie wtedy podejść do Ukraińców, oni gotują jak #!$%@? ale niestety w norach. Najlepsze
@mojemacki: okey czyli lekko, spróbuj takie miejsce Dobra Kasza Nasza, zajebiscie lekkie jedzenie robi Massolit, Karma (obydwa wege), we wspomnianym Balatonie zjesz zupę Gulaszowa etc, ja na dietach jem w Zupa Soup Bar - maja super zupy z mięsem. Jeszcze taki meksykański street food Poco Loco - oni się nazywają zdrowym street foodem, bo wszystkie mięsa są duszone i używają bardzo mało tłuszczu :)
@karusiasnk nie wiem, czy to podchodzi pod temat ale może znasz jakieś godne polecenia knajpy nastawione na rodzinki z dziećmi? Głównie zależy mi na tym, żeby było krzesełko do karmienia i choć jeden kąt w którym dzieciak nie będzie przeszkadzał nawet jak nabrudzi przy jedzeniu albo będzie trochę marudził ¯_(ツ)_/¯