Wpis z mikrobloga

@Nizax albo jak widzisz zakapturzoną postać bez twarzy, która wysysa z ciebie życie, i to z takim wielkim hałasem i niemożnością przerwania tego. Nie, dziękuję
  • Odpowiedz
@Nizax to co opisujesz to strzyga.
Jest to postać niby-kobiety z szarobladą skórą, rudo-zielonymi wlosami, mocno wysunietymi zebami i przerażającym spojrzeniem
Dosyć chuda i wysoka.
Widziałem ją kilka razy.
Kiedyś mocno mi dokuczała.
Od ataków mam spokój od kilku lat, a ostatnim razem widziałem ją 2-3tygodnie
  • Odpowiedz
@Nizax bajki słowiańskie? Mylisz pojęcia. strzyga dla każdego wygląda inaczej, bo uosabia jego lęki. Ona tylko w swojej obecności, kiedy myśli, że nikt jej nie widzi, wygląda jak opisana istota. I nie jest taka skoczna jak opisałeś, jest powolna i bezlitosna.
Racja, widzi się wtedy przez zamknięte oczy.
Dodam jeszcze, że nie widziałeś jej prawdziwego oblicza jeśli Cię dotknęła.
  • Odpowiedz