Wpis z mikrobloga

Mam dość, odpadam..
Jestem na 8 odcinku drugiego sezonu i wystarczy. Zupełnie nie mogę złapać zachwytów nad tą animacją.
Dużo czytałem, że to nie tylko heheszki, ale jest drugie dno, że depresja, że śmiech przez łzy itd. ale TUTAJ NIC NIE MA.
Jak chociaż raz się szczerze zaśmieję na odcinku to dużo. Z drugiej strony poza paroma odcinkami pod koniec pierwszego sezonu, nie ma tu wcale wiele rozkmin życiowych, smutnego klauna i walki z depresją. Większość odcinków to pseudo śmieszne epizody, czasem wciskane jakoś bez ładu i składu (jak ten z kurczakami na początku drugiego sezonu). Na plus ze wszystkich postaci to chyba jedynie Tod.. Wytrwałem tylko dlatego tak długo, że odcinki krótkie i można włączyć do obiadu.
Widać nie mój "humor".
#seriale #bojackhorseman
Pobierz m.....3 - Mam dość, odpadam..
Jestem na 8 odcinku drugiego sezonu i wystarczy. Zupeł...
źródło: comment_UkxmGUrvPFYMZ7o2k7y3FIC5uuv95xnS.jpg
  • 6
@max1983: też byłem tak nastawiony w połowie 2 sezonu, następne natomiast przedstawiają już to o czym czytałeś, z sezonu na sezon ten serial staję się coraz większym emocjonalnym młotkiem, który raz za razem uderza w głowę widza
@max1983: śmiało możesz odpuścić jak do tej pory nie podeszło, szkoda czasu.
Ja jestem z grupy tych co się zachwycają, ale zdaje sobie sprawę że Bojack jest na tyle specyficzny że nie każdemu podejdzie
@MannaR: To trochę za daleko. I tak długo wytrzymałem. Trochę dziwnie zmuszać się do oglądania przez parę sezonów, żeby w końcu zaczęło być dobrze.
@wujo17: Tak też chyba zrobię.
@Kiedys_Mialem_Fejm: Proszę cię... Co tu do zrozumienia? Że gość co niby ma wszystko w głębi serca jest nieszczęśliwy, bo nie spełnił się na żadnej płaszczyźnie? Że żyje minioną sławą, maskując to że zawiódł wszystkich dookoła, a najbardziej siebie samego? Może