Wpis z mikrobloga

Jadę sobie dzisiaj grzecznie warszawskim autobusem. Na jednym przystanku wbija dwóch kontrolerów biletów. Jeden podchodzi do dziewczyny czytającej książkę. Okazuje się, że jej bilet jest nieważny, a ona sama zaczyna nawijać po rusku. W tym momencie kontroler odpowiada jej płynną ruską mową. Dostałem lekkiego mindfuck'u i przez chwilę myślałem, że przypadkiem dojechałem do Kijowa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#warszawa #ztm #podroze #ukraina #rosja
  • 16
@piniondz różnie z tym językiem ze szkoły bywa. "Znałem" kiedyś niemiecki, ale brak praktyki spowodował, że nie byłbym w stanie dogadać się z nikim w tym języku. A kontroler mówił pełne zdania w języku rosyjskim, tłumacząc w szczegółach za co i za ile dziewczyna dostaje mandat.
moi rodzice (+-50lvl) znają rosyjski ze szkoły i jako tsko potrafią sie dogadać. Kwestia pewnie malego przypomnienia i normalnie dialog by wyszedł


@Ratriczek: moi nie i w ogóle wśród znajomych nikt nie zna. Wtedy nauka rosyjskiego była uznawana za coś haniebnego.
@Brajanusz_hejterowy: @piniondz: miałem w szkole średniej rosyjski, bo nie lubiłem niemieckiego, powiem że bardzo fajnie mi się go uczyło i do tej pory potrafiłbym się dogadać pomagając sobie machaniem łapami i polskimi słówkami, jak jeździłem stopem po balkanach to bardzo mi się ten język przydał, gadałem po rusko-polsko-angielsku i konwersacja leciała xD