Wpis z mikrobloga

Myślałem żeby napisać o Syrenie albo Polonezie


Warszawa M20-U

Wprowadzona w 1951 roku do produkcji licencyjna Warszawa już na samym początku odznaczała się archaiczną sylwetką i przestarzałymi podzespołami. Nic więc dziwnego, że inżynierowie z FSO postanowili zmodernizować samochód. W 1956 roku podjęto pracę nad unowocześnieniem samochodu. Zmiany objęły m.in przedni pas z maską silnika, tył oraz wnętrze. Przykładowo, z przodu pojazdu zastosowano nową atrapę chłodnicy z wkomponowanym trzecim reflektorem (to rozwiązanie było także w czechosłowackiej Tatrze T603), z tyłu zamontowano zespolone światła tylne, zaś w środku auta zamieszczono nową kierownicę, czy też nowe siedzenia z wzorem tapicerki.

Największą nowością była jednak zmodernizowana dolnozaworowa jednostka, która po modyfikacjach (m.in zmiana gaźnika, zwiększenie stopnia sprężania, regulacja zaworów) osiągała moc około 65 KM, zamiast wcześniejszych miernych 50. Dzięki tym zmianom, samochód rozpędzał się do prędkości 130 kilometrów na godzinę - nie bez znaczenia było także zastosowanie nadbiegu w skrzyni biegów.

Ciekawą kwestią był cel zbudowania pojazdu - M20-U był bowiem przedprototypem, skonstruowanym do testowania rozwiązań, które miały by zostać użyte w seryjnych Warszawach; nie miał być samochodem skierowanym do produkcji.



#samochody #motoryzacja #fso #prl #gruparatowaniapoziomu
SonyKrokiet - Myślałem żeby napisać o Syrenie albo Polonezie

SPOILER

Warszawa M...

źródło: comment_7mazZtvUTnHS9gXOcoOpnD2Hp1FmyRCK.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@Pangia:

A o Polonezie to bym chętnie poczytał, bo należę do tej prawdopodobnie mniejszości, która nie uważa tego auta za > gówno na kołach


a to witam w klubie ( ͡° ͜ʖ ͡°) coś skrobnę na pewno, tylko w sumie nie wiem o jakim jeszcze - peloponez był bazą do największej ilości prototypów jeśli się nie mylę


Co do Warszawy, to jest o niej wzmianka na Wikipedii,
  • Odpowiedz
@Welniak_91: No wiem, były robione totalnie na #!$%@? później, chociaż coś tam starali się je poprawiać (szerszy rozstaw kół, wtrysk bezpośredni w 1.6 i takie tam, kiedyś nawet słyszałem, że niektóre Plusy były gdzieś chlapnięte ocynkiem na drzwiach, choć to zapewne jakaś totalna bujda). Kiedyś chciałem Poldka, teraz to nie wiem czy nie celowałbym w 125p, jakbym sobie kupował coś swojego. Albo Malucha. Siedziałem w nim kiedyś i bez problemu się
  • Odpowiedz
@Pangia: Bardziej chodzi o to, że on przy wejściu do produkcji w '76 (czy coś koło tego) był już technologicznie nieco przestarzały, ale - szczególnie stylistycznie akceptowalny. Późniejsze modyfikacje były bardzie zabiegami pod publiczkę, gdyż w żaden widoczny sposób nie poprawiały właściwości jezdnych tego samochodu, które nie oszukujmy się nie były najlepsze. Koncerny zachodnie poszły do przodu a FSO klepało poloneza do początku obecnego stulecia w praktycznie niezmienionej formie.
  • Odpowiedz