Wpis z mikrobloga

Pomodlę się jak co wieczór przed snem, o spokojne odejście we śnie, za zmarłych, za tych którzy jeszcze żyją, o poprawę marnego losu. Bóg, ten prawdziwy, wie, jaki jestem. A ja wiem, że ten świat to piekło, trwające na szczęście tylko jakiś czas. Potem wrócę tam, skąd tu przyszedłem i zabiorę wszystko, co tu przeżyłem. Doświadczenie śmierci klinicznej po nieudanej próbie s po śmierci mamy, odmieniło moje poglądy i obraz świata. Zobaczyć tę drugą stronę, poczuć jak to jest wyzwolić się z tej skorupy tu, zrozumieć czym to wszystko tak naprawdę jest, jaką marnością, atrapą. Żałuję, że mnie wtedy odratowali, było tak przyjemnie, tak błogo.. Przed każdym jednym zaśnięciem liczę, że to właśnie ta noc, w której będzie mi dane opuszczenie tego piekła ziemskiego. I przed każdym zaśnięciem jestem na to całkowicie gotowy.

#przegryw #samotnosc #depresja
Van-der-Ledre - Pomodlę się jak co wieczór przed snem, o spokojne odejście we śnie, z...

źródło: gate

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
To nie jest na kilka linijek tekstu.


@Van-der-Ledre: w takim razie zrób jakiegoś bloga czy coś w tym stylu, i potem daj tu linka. Kto będzie chciał to kliknie I poczyta, a nie będzie ryzyka że moderacja cały post usunie.
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre: Dlaczego w takim razie tego nie przyspieszyc i sie zabic aby dostać się do nieba szybciej?(no bo chyba dał łaskę wszystkim prawda, prawda?)
Następne pytanie: jeśli życie na ziemii to piekło, to kim jest Bóg skoro je takie stworzył i po co?
Pytam poważnie bo ja w swoim życiu narazie doszedłem do wniosku że wcale nie pomaga nikomu, jak niektórzy twierdzą, a raczej przeszkadza i rzuca kłady pod nogi.
No
  • Odpowiedz
@FriendLive @Havun @Bojestestu To nie omamy, ani nie dmt. Widziałem zanim przeszedłem na drugą stronę, rzeczy, sceny, przedmioty, które były kilka pomieszczeń dalej pod kluczem. Co zostało później potwierdzone przez samego ordynatora, którego moje "podglądanie" dotyczyło. Po prostu "wyszedłem" z siebie i przebywałem w miejscach, w jtótych chciałem przebywać. Co do samego dmt, do dziś brakuje konkretnych dowodów na to iż to ta substancja powoduje omamy czy cokolwiek innego. Eksperymenty na szczurach
  • Odpowiedz
@Paukopulos: Już odpowiadam na twoje pytania. Bóg on nie odpowiada za ten świat i za to co się tu dzieje. Zrozumiałem tam (po drugiej stronie), że ten świat został opanowany, zawłaszczony, zmodyfikowany, przez zbuntowane byty, które robią tu jeden wielki krąg cierpienia, którym to się pożywiają. Nasza rzeczywistość jest błędem I nie powinna była nigdy zaistnieć. Ale skoro jest, to i jest raj, czy raczej dom, do którego wracamy i skąd
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre Skąd możesz wiedzieć, że nie dmt jak nie masz żadnego porównania. I jakie eksperymenty na szczurach? DMT wytwarza się w naszym mózgu podczas snów oraz w trakcie śmierci. Pogladaj sobie wypowiedzi ludzi którzy zażyli to oraz co się z nimi działo.
  • Odpowiedz
@Bojestestu: Chodzi o badania, które dowodzą, że ilość dmt wytwarzana podczas śmierci jest niewystarczająca do jakiegokolwiek odurzenia, są to na tyle śladowe ilości. Ja wiem, że to co widziałem po wyjściu z siebie było realne i potwierdzone przez postronne osoby w tym ordynatora. Widziałem i wiedziałem co ma w torbie w swoim gabinecie kilka pokoi dalej, jak to wygląda i czym ten przedmiot jest i dla kogo jest. Żaden narkotyk czy
  • Odpowiedz