Mam nadzieje ze kazdy zainteresowany mial okazje obejrzec debate kandydatow na Prezydenta Miasta Stolecznego Warszawa. Jestem ciekaw waszych opinii!
Ja z takiej okazji skorzystalem, bylem ciekaw kandydatow innych niz 2 (a szczegolnie jakiegos 1 ) prezentowanych w mediach glownego nurtu. Uwazam ze debata to swietna forma prezentacji swojego programu wyborczego, wizji rozwoju miasta/kraju, ustosunkowania sie do biezacych wydarzen, odwolania do programu konkurentow, oraz blysniecia elokwencja dla bardziej spostrzegawczych, tak aby rano w pracy przy kawie mozna bylo dyskutowac o konkretach. W Polsce brakuje tej formy prezentacji kandydatow i programow, z wielu przyczyn nie w tym rzecz aby sie teraz w nie zaglebiac, ale kazdy kto mial mozliwosc obejrzenia debaty powinien wyciagnac swoje wnioski. Zastanowmy sie wspolnie, Warszawa, z piekna i trudna historia, stolica Polski duzego prawie 38mln kraju w centralnej i wschodniej Europie, bedace zreszonego w UE i Nato|Otan, miasto Warszawa ma wedlug spisu 1,8 mln mieszkancow ale szacunki mowia o 2,5 mln - z duza rotacja w tygodniu, 18 dzielnic, przeplywa przez miasto najwieksza rzeka w kraju. Miejsce Biznesu przez duze B jak na polskie warunki, duze miedzynarodowe korporacje, polskie firmy, inwestorzy, centra handlowe, miedzynarodowy port lotniczy z prawdopodobna integracja z CPK, dochodzi do tego miasta CMK czyli Centralna Magistrala Kolejowa, nie daleko jest Lodz 3 najwieksze miasto w Polsce, ze strategicznym polozeniem dla kraju. A wiec duze Miasto, najwazniejsze w Polsce, metro, drapacze chmur, lotnisko, stadion narodowy, wszelkie urzedy najwazniejsze, sejm itd. Ogromne skupisko ludzi, duzo ludzi zza zagranicy, duzy rynek mieszkaniowy, rozne wplywy interesow bo wkoncu stolica a wiec praca roznych obcych sluzb itd.
Dla Polski to miasto jest strategiczne czy chcemy czy nie, jak sobie uswiadomimy ze wydatki miasta to 17 mld a dochody ponad 15 mld, gdzie glowne dochody sa z PIT, i troche mniej niz 1mld od firmy co maja siedzibe w Warszawie, ze wydaje prawie 5mld na transport i komunikacje troche mniej na edu a 2,2 na sluzbe zdrowia, to dojdziemy do wnioskow ze to spore miasto, wkoncu 15 mld to jednak kawalek budzetu naszego kraju, gdy dodamy do tego ze PKB w Warszawie jest najwieksze w Polsce to dojdziemy do wniosku ze byloby dobrze dla tego miasta i dla calej Polski gdyby rzadzil nim ktos kompetentny, kto sprosta ogromnym oczekiwaniom mieszkancow, biznesu, rzadu, miedzynarodowych wplywow. Osoba ta bedzie pod ogromna presja, sporej grupy interesow (bez oceniania ktore sa sluszne) o roznym pochodzeniu i strukturze stad wszelkie z relacje z nimi beda nie klarowne czesto i niejasne. Wiec w sumie prawnik biegly w administracyjnych kwestiach......
Ale nie, z drugiej strony to ma byc nowoczesne miasto wiec byloby dobrze gdyby zarzadca nim mial jakies urbanistyczne zaciecie, ale nie w stawianiu bloku zeby sobie stal sam posrod zieleni, a jezioro przeniesiemy dalej, tylko ktos kto widzial sporo MAP, budowal chociazby w grze komputerowej jak simcity, cities skylines etc. na pewno lepsze to przygotowanie i uswiadomienie sobie ze miasto to pewien byt nie tylko budynki ale miasto to LUDZIE, ktorzy miasto a wiec i otoczeniu nadaja kontekst i perspektywe. I tak czlowiek sobie mysli i oglada te debate.........i ogarnia go strach pomieszany ze smiechem przez lzy. Naprawde z calym szacunkiem dla wszystkich kandydatow bo doceniam ze trzeba miec odwage aby wystapic w takiej debacie w TV na najwaszniejszych kanalach, i nie dac plamy bo stres i swiadomosc ze licza sie glownie 2 towarzysze partyjni a reszta przyszla zachowac pozor wyboru, lub dla zartu, lub dla lansowania swojego nazwiska. Najgorsze ze nawet jak przyszedl tam ten jeden prawdziwy konkretny kandydat ktory ma wizje i mozliwosci ja zrealizowac to i tak nie przebije sie przez te szopke w ciagu 45sekund.......... Uwazam ze wszyscy wypadli tam mega slabo, i boje sie ze jesli tak wyglada debata do miasta stolecznego i tak sie prezentuja kandydaci- ktorzy powinni byc elita - to jak to musi wygladac w mniejszych miastach i gminach.............
Tragedia, ludzie tu nie ma na kogo glosowac, zobaczymy jaka bedzie frekwencja, ale z debaty ktora byla ultra slaba pod wzgledem przygotowania doszedlem do wniosku ze na kandydata na prezydenta miasta powininen byc najpierw egzamin zeby odsiac zbyt wielu chetnych, i na kazdy urzad w Polsce od Prezydenta po najwazniejsze stolki w kraju rowniez z publicznym wynikiem, nie musi byc pisemny moze byc przesluchanie przez kilka osob i pytania z puli o roznej tematyce dotyczacym miasta wraz z case do rozwiazania - skoro byle slabe korpo dla studenciakow w tym kraju robi podobne testy to chyba warto to zrobic tam gdzie sa tez potrzebne. Umowa niezaleznosciowa ze zona corka tesiowa szwagier nie pracuja dla miasta i nie beda w czasie trwania urzedu i 5 lat po zaprzestaniu urzedu. I dopiero po tym mozna robic debate ktora powinna miec inna strukture, ja rozumie ze to nie wina dziennikarzy oni by pewnie chcieli inaczej ale sztaby musza sie zgodzic wszystkie a kazdy sie boje niekompetencji swoich kandydatow, ktorzy nie maja z reguly do powiedzenia nic oprocz tego co powiedziano im w sztabie, co bylo widac jak motal sie w i ledwo dawal sobie rade jeden z glownych kandydatow widac jak zamieniaja sie role i to nie on stawia pytania ale ma dawac odpowiedzi mimo ze wyuczone to zarzuca tylko swoja stala slaba "retoryke", czy pani mleko i chleb kleczaca i majaca jakies zwidy, pisalem o wizji rozwoju miasta w innym sensie nie az tak doslownym. Korwin ktora nie docenia nigdy koleji, ktoremu skupil sie na slupkach w miescie zamiast na slupku poparcia ktore zreszta jest mu na reke bo dostaje dotacje na partie a nie ponosi odowiedzalnosci w koalicjach itd.wiec zawsze moze powiedziec ze gdyby tylko rzadzil....(oby nie), na debacie byli takze kandydaci ktorzy probowali reaktywowac swoje nazwisko, ale jeden robi to chyba tylko dla zartu (mam nadzieje), a drugi widzi tylko podzial na lewice i prawice - czlowieku jak ktos ma tlyko lewa reke to jest inwalida, tak samo jak ktos ma tylko prawa, sprawny czlowiek ma obie rece i nogi lewa i prawa aby isc NAPRZOD.
Zeby zachowac uczciwosc musialbym opisac pozostalych kandydatow, ale czuje sie ze kandydaci i debata byla nieucziwa wobec wyzwania intelektualnego jakim jest zarzadzanie miastem stolecznym. Miejmy nadzieje ze 2 debata jesli nastapi bedzie lepsza, chcialbym aby wyglada profesjonalnie a tak ja ta teraz...........a mam pomysl jak ma wygladac.
Mam nadzieje ze kazdy zainteresowany mial okazje obejrzec debate kandydatow na Prezydenta Miasta Stolecznego Warszawa. Jestem ciekaw waszych opinii!
Ja z takiej okazji skorzystalem, bylem ciekaw kandydatow innych niz 2 (a szczegolnie jakiegos 1 ) prezentowanych w mediach glownego nurtu. Uwazam ze debata to swietna forma prezentacji swojego programu wyborczego, wizji rozwoju miasta/kraju, ustosunkowania sie do biezacych wydarzen, odwolania do programu konkurentow, oraz blysniecia elokwencja dla bardziej spostrzegawczych, tak aby rano w pracy przy kawie mozna bylo dyskutowac o konkretach. W Polsce brakuje tej formy prezentacji kandydatow i programow, z wielu przyczyn nie w tym rzecz aby sie teraz w nie zaglebiac, ale kazdy kto mial mozliwosc obejrzenia debaty powinien wyciagnac swoje wnioski. Zastanowmy sie wspolnie, Warszawa, z piekna i trudna historia, stolica Polski duzego prawie 38mln kraju w centralnej i wschodniej Europie, bedace zreszonego w UE i Nato|Otan, miasto Warszawa ma wedlug spisu 1,8 mln mieszkancow ale szacunki mowia o 2,5 mln - z duza rotacja w tygodniu, 18 dzielnic, przeplywa przez miasto najwieksza rzeka w kraju. Miejsce Biznesu przez duze B jak na polskie warunki, duze miedzynarodowe korporacje, polskie firmy, inwestorzy, centra handlowe, miedzynarodowy port lotniczy z prawdopodobna integracja z CPK, dochodzi do tego miasta CMK czyli Centralna Magistrala Kolejowa, nie daleko jest Lodz 3 najwieksze miasto w Polsce, ze strategicznym polozeniem dla kraju. A wiec duze Miasto, najwazniejsze w Polsce, metro, drapacze chmur, lotnisko, stadion narodowy, wszelkie urzedy najwazniejsze, sejm itd. Ogromne skupisko ludzi, duzo ludzi zza zagranicy, duzy rynek mieszkaniowy, rozne wplywy interesow bo wkoncu stolica a wiec praca roznych obcych sluzb itd.
Dla Polski to miasto jest strategiczne czy chcemy czy nie, jak sobie uswiadomimy ze wydatki miasta to 17 mld a dochody ponad 15 mld, gdzie glowne dochody sa z PIT, i troche mniej niz 1mld od firmy co maja siedzibe w Warszawie, ze wydaje prawie 5mld na transport i komunikacje troche mniej na edu a 2,2 na sluzbe zdrowia, to dojdziemy do wnioskow ze to spore miasto, wkoncu 15 mld to jednak kawalek budzetu naszego kraju, gdy dodamy do tego ze PKB w Warszawie jest najwieksze w Polsce to dojdziemy do wniosku ze byloby dobrze dla tego miasta i dla calej Polski gdyby rzadzil nim ktos kompetentny, kto sprosta ogromnym oczekiwaniom mieszkancow, biznesu, rzadu, miedzynarodowych wplywow. Osoba ta bedzie pod ogromna presja, sporej grupy interesow (bez oceniania ktore sa sluszne) o roznym pochodzeniu i strukturze stad wszelkie z relacje z nimi beda nie klarowne czesto i niejasne. Wiec w sumie prawnik biegly w administracyjnych kwestiach......
Ale nie, z drugiej strony to ma byc nowoczesne miasto wiec byloby dobrze gdyby zarzadca nim mial jakies urbanistyczne zaciecie, ale nie w stawianiu bloku zeby sobie stal sam posrod zieleni, a jezioro przeniesiemy dalej, tylko ktos kto widzial sporo MAP, budowal chociazby w grze komputerowej jak simcity, cities skylines etc. na pewno lepsze to przygotowanie i uswiadomienie sobie ze miasto to pewien byt nie tylko budynki ale miasto to LUDZIE, ktorzy miasto a wiec i otoczeniu nadaja kontekst i perspektywe. I tak czlowiek sobie mysli i oglada te debate.........i ogarnia go strach pomieszany ze smiechem przez lzy. Naprawde z calym szacunkiem dla wszystkich kandydatow bo doceniam ze trzeba miec odwage aby wystapic w takiej debacie w TV na najwaszniejszych kanalach, i nie dac plamy bo stres i swiadomosc ze licza sie glownie 2 towarzysze partyjni a reszta przyszla zachowac pozor wyboru, lub dla zartu, lub dla lansowania swojego nazwiska. Najgorsze ze nawet jak przyszedl tam ten jeden prawdziwy konkretny kandydat ktory ma wizje i mozliwosci ja zrealizowac to i tak nie przebije sie przez te szopke w ciagu 45sekund..........
Uwazam ze wszyscy wypadli tam mega slabo, i boje sie ze jesli tak wyglada debata do miasta stolecznego i tak sie prezentuja kandydaci- ktorzy powinni byc elita - to jak to musi wygladac w mniejszych miastach i gminach.............
Tragedia, ludzie tu nie ma na kogo glosowac, zobaczymy jaka bedzie frekwencja, ale z debaty ktora byla ultra slaba pod wzgledem przygotowania doszedlem do wniosku ze na kandydata na prezydenta miasta powininen byc najpierw egzamin zeby odsiac zbyt wielu chetnych, i na kazdy urzad w Polsce od Prezydenta po najwazniejsze stolki w kraju rowniez z publicznym wynikiem, nie musi byc pisemny moze byc przesluchanie przez kilka osob i pytania z puli o roznej tematyce dotyczacym miasta wraz z case do rozwiazania - skoro byle slabe korpo dla studenciakow w tym kraju robi podobne testy to chyba warto to zrobic tam gdzie sa tez potrzebne. Umowa niezaleznosciowa ze zona corka tesiowa szwagier nie pracuja dla miasta i nie beda w czasie trwania urzedu i 5 lat po zaprzestaniu urzedu.
I dopiero po tym mozna robic debate ktora powinna miec inna strukture, ja rozumie ze to nie wina dziennikarzy oni by pewnie chcieli inaczej ale sztaby musza sie zgodzic wszystkie a kazdy sie boje niekompetencji swoich kandydatow, ktorzy nie maja z reguly do powiedzenia nic oprocz tego co powiedziano im w sztabie, co bylo widac jak motal sie w i ledwo dawal sobie rade jeden z glownych kandydatow widac jak zamieniaja sie role i to nie on stawia pytania ale ma dawac odpowiedzi mimo ze wyuczone to zarzuca tylko swoja stala slaba "retoryke", czy pani mleko i chleb kleczaca i majaca jakies zwidy, pisalem o wizji rozwoju miasta w innym sensie nie az tak doslownym. Korwin ktora nie docenia nigdy koleji, ktoremu skupil sie na slupkach w miescie zamiast na slupku poparcia ktore zreszta jest mu na reke bo dostaje dotacje na partie a nie ponosi odowiedzalnosci w koalicjach itd.wiec zawsze moze powiedziec ze gdyby tylko rzadzil....(oby nie), na debacie byli takze kandydaci ktorzy probowali reaktywowac swoje nazwisko, ale jeden robi to chyba tylko dla zartu (mam nadzieje), a drugi widzi tylko podzial na lewice i prawice - czlowieku jak ktos ma tlyko lewa reke to jest inwalida, tak samo jak ktos ma tylko prawa, sprawny czlowiek ma obie rece i nogi lewa i prawa aby isc NAPRZOD.
Zeby zachowac uczciwosc musialbym opisac pozostalych kandydatow, ale czuje sie ze kandydaci i debata byla nieucziwa wobec wyzwania intelektualnego jakim jest zarzadzanie miastem stolecznym. Miejmy nadzieje ze 2 debata jesli nastapi bedzie lepsza, chcialbym aby wyglada profesjonalnie a tak ja ta teraz...........a mam pomysl jak ma wygladac.