Wpis z mikrobloga

@Arturian: mieliśmy się spitkać w czwartek, ale były dwa zdarzenia od nas niezależne i nie wyszło. Zaproponowałem wczoraj weekend, a ona napisała że nie wie czy da radę bo ma warsztaty i napisze wieczorem

Dziś do mnie nie napisała więc sie dopytałem jak z jutrem, okazało sie ze konczy dosyc wczesnie ale musi pokoj sprzatnac i sie czegos douczyc. I tyle, znowu przegrałem
@Der_Deutscher_Kaiser: powiem Ci gdzie popelniles spory blad, ktory mogl przesadzic. Nalegales na to spotkanie. Chad ma weekendy zajete wiec nie proponuke, nie wylytuje i nie prosi sie. Nastepnym razem kiedy taka sytuacja wyniknie to nie naciskaj, nie wydzwaniaj jak #!$%@?. Zrob jej chlodnik, 3 dni ciszy, na media spolecznosciowe wrzuc fote z jakiejs aktywnosci ze gdzie jestes zeby wiedziala ze cos sie #!$%@? dzieje. Potem w niedziele wiadomosc i jak weekend
@Der_Deutscher_Kaiser: nie chodzi juz o to. Przeczytaj to jeszcze raz na spokojnje i zapamietaj ten mechanizm zeby sie niennarzucsc. Loszki sa takie twarde niby ale jak maja kogos na oku to po lekkich olewkach szaleja i krew ich skaleczonego ego rozbryzguje dookola.
@Der_Deutscher_Kaiser: @Arturian ma rację za bardzo nalegałeś na spotkanie. Miałem podobną sytuację chciałem się spotkać z różową lecz wyjechała, później miała poważniejsze sprawy na głowie, a ja narzucałem się ze spotkaniem i mnie olała. A wcześniej podobnie sama inicjowała kontakt, lecz pewnie wyczuła moją desperację i odpuściła. ¯\_(ツ)_/¯
@Der_Deutscher_Kaiser: Z tą desperacją to ciężka sprawaw, bo to niby nie desparacja, ale bardziej szczere zainteresowanie daną osobą i chęć dania jej zadowolenia i wywołania uśmiechu na twarzy. Ja za każdym razem popełniam ten błąd że jestem zbyt miły i czuły i ogólnie chcę dla nich jak najlepiej bo je lubię i skupiam się wtedy na tej jednej kobiecie i reszta mnie nie interesuje i jak czujesz kiedy one zaczynają się
@Der_Deutscher_Kaiser: Mam/miałem podobną sytuacje. Sama pisała wykazywała zainteresowanie, nawet sama kontakt fizyczny nawiązywała, ale jak przyszło do spotkania to wymówki typu ,,nie mam czasu, zle sie czuje, nie chce mi sie lub nie przyszla na spotkanie'' To po jakiego ch**a sama się angażowała byle później odrzucic. To niestety jest logika różowych paskow one nie działają inteligentnie tylko pod wpływem emocji. Od jakiegoś czasu ją po prostu zacząłem zlewać czas pokaże. Jak
@zawszeSam94: i jak tam? Dalej sam?
2 dni to uproszczenie zeby oddwc metode podejscia. Twoja czulosc jest tak samo mile widziana na poczatku jak seks analny na pierwszym spotkaniu z potencjalna zona. Czulbys sie wtedy wyrozniony czy myslalbys ze hmm dziwne ze widzimy sie pierwszy raz a ona zaproponowala wejscie do zakazanej dziury.
@Arturian: To że tobie nie udostępni na pierwszym spotkaniu i będzie zgrywać cnotkę, nie znaczy że inni nie mieli, wtedy dopiero poczujesz się wyróżniony, jak pod wpływem alko po paru latach ci wyśpiewa co i jak.

Więc jeśli chce to czemu nie, przynajmniej ma ochotę na Was i nie udaje?
Ja na przykład jak jestem prawiczkiem i chcę uprawiać seks z kobietą na pierwszej randce to jestem zakazanym bolcem?

Plus nie