Wpis z mikrobloga

@dziekuje: generalnie przepisy nie sa #!$%@?, tylko trzeba poswiecic z godzine na nauke chociaz.

Akurat w Polsce przepisy sa bardzo madrze ulozone i gwarantuja bezpieczna jazde o ile kazdy uzytkownik ruchu ich przestrzega. Mnie osobiscie krew zalewa jak widze jak ktos mi zmienia pas na ciaglej albo robi slalom przed rondem zeby wjechac wczesniej.

Albo taka sytuacja. Jade sobie po jakiejs drodze wojewodzkiej, ograniczenie do 60km/h, znak o koleinach na nastepne
@Mithrindil Również w razie potrzeby tak zawracam. Ci skręcający w prawo mają swój prawy pas, natomiast nawracając zawsze zajmuje lewy nikogo nie blokując, tym bardziej nie tamując ruchu.
Albo jesteś dzbanem i zawsze w 100% robisz wszystko zgodnie z przepisami, albo jesteś plusowym łasuchem..
@Krullen: widzę nowy poziom, kto przestrzega przepisów ten dzban... nic dziwnego że mamy tyle wypadków na drogach...

Skrzyżowania są różne, przed domem mam takie gdzie są trzy pasy do skrętu w prawo na jezdnię trzypasmową i średnio co godzinę ktoś taki jak ty "w razie potrzeby" sobie zawraca ze strzałki w lewo zajmując jeden z tych trzech pasów i wymuszając pierwszeństwo na skręcających w prawo - dokładnie tak jak mówisz, zajmując
@kubica941: Często taka sygnalizacja pojawia się na skrzyżowaniach z trasami tramwajowymi w osi jezdni. Jak podczas zawracania #!$%@? się pod tramwaj skręcający w lewo lub w prawo jeśli jedzie z naprzeciwka, to może się nauczysz.
@Mithrindil Ale co mnie obchodzą jakieś głąby które blokują ruch innym? Właśnie na tym polega myślenie. Jeśli nikomu nie wadzę to mogę sobie nawrócić. Jeśli wadzę to tego nie robię. Po co mam trzymać się sztywno często głupich zasad? Oczywiście niektórzy ludzie powinni tych zasad trzymać się kurczowo, tacy, którzy nie ogarniają na drodze. Czyli prawdopodobnie ty.
@Krullen: następna, przyznajesz się jawnie do popełniania wykroczeń, wręcz się tym chełpisz, że to wszystko jest ok. Ostatnio był przykład na Słowacji co się nie trzymali sztywno głupich zasad bo przecież myśleli na drodze. Przykład skrajny ale oni też myśleli że nikomu nie wadzą...
@Mithrindil Czyli wg ciebie, ktoś kto wyprzedza na ciągłej pod górkę i zakręt jednocześnie, myśli?
Rzeczywiście lepiej trzymaj się wszystkich zasad, bo jeśli też tak "myślisz" to nie chciałabym znaleźć się w pobliżu ciebie na drodze.
@aanndrzej: @dziekuje: @meetom:
Z tym sygnalizotorem sprawa jest ciut bardziej skomplikowana. Sam taki sygnalizator NIE ZABRANIA zawracania. Ale za to znak poziomy jak na rysunku (strzałka w lewo), w połączeniu z takim sygnalizatorem już zabrania.

Odpowiedź krótka na pytanie z OPa: Nie można tu zawracać.

Kiedy by można było zawracać?
- gdyby nie było sygnalizatora S-3
- lub gdyby nie było znaku poziomego
- lub gdyby było oznaczenie poziome
dalej nie rozumiem słów, że P-8b uniemożliwia zawracanie.


@aanndrzej: kiedyś widziałem dyskusję na jakimś forum o prawie jazdy, na temat artykułu w jakiejś gazecie, gdzie jakiś pseudoekspert właśnie w taki sposób interpretował te dwa znaki, jak pisze @chopak

Z rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych wyrwał sobie jeden artykuł:
2. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie
w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu,
oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest