Wpis z mikrobloga

@1950M: https://kadry.infor.pl/kodeks-pracy/odpowiedzialnosc-materialna/760643,Granice-odpowiedzialnosci-pracownikow-za-szkode-wyrzadzona-pracodawcy.html

Wina nieumyślna

Pracownik, któremu można przypisać winę nieumyślną, ponosi odpowiedzialność do kwoty stanowiącej równowartość trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody (art. 119 k.p.). Tym samym, jeżeli pracownik działał nieumyślnie, ponosi on odpowiedzialność maksymalnie do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, nawet w przypadku gdy rzeczywista wartość szkody jest znacznie wyższa. Możliwym jest zatem sytuacja, w której pracodawca nie będzie zaspokojony w pełnym zakresie.
  • Odpowiedz
Współczuję koledze. Wykombinować taką sumę nie jest łatwo. Niemniej pracodawca również nie zyskał na tej sytuacji. Wpierw powinien sprawdzić zapiski umowy szczególnie punkt paragrafu. Jeśli potwierdzi się, nie pozostaje nic innego jak wyczarować całą sumę lub dogadać się na spłatę w ratach. Jeśli jest bezrobotny w tej chwili również myślę że da się jakoś przesunąć w czasie np. wysyłając co tydzień kilkanaście złotych. A skąd ten pomysł? A no z życia, siostry
  • Odpowiedz
@1950M: na szczęście sąd pracy częściej staje po stronie pracownika niż pracodawcy,myślę że skończy się na sporo mniejszym odszkodowaniu o ile wogóle skoro wina była nieumyślna
  • Odpowiedz
via Android
  • 6
@darek-jg w nocy na parkingu szukal miejsca postojowego, podczas skrecania zaczepil koncem naczepy o tir-a, dopiero na autostradzie policja go zatrzymala i poinformowala o zdarzeniu ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Jeśli potwierdzi się, nie pozostaje nic innego jak wyczarować całą sumę lub dogadać się na spłatę w ratach.


@linuksozerca: pod żadnym pozorem, najpierw prawnik, później sądy
no chyba że kolega czuje się winnym i ma za dużo pieniędzy

@1950M: jaka umowa? o pracę czy cywilnoprawna?
  • Odpowiedz
@1950M: Jak ma umowe o prace to odpowiada do wysokosci max. 3 pensji, wiec zeby zażądac 50k, pracownik musialby zarabiac jakies 17k/mies.

Poza tym, od tego chyba sa ubezpieczenia, zeby finansowac takie akcje...
  • Odpowiedz