Wpis z mikrobloga

@TemereNomine: I myślę, że wcale nie ma powodu do wstydu


Kolego ja stary koń 35l. ryczałem jak dziecko jadąc samochodem z martwym psem na tylnym siedzeniu myśląc gdzie mu wykopać grób, potem musiałem go zakopać, teraz jak to piszę to mam prawie mokre oczy, takie życie :\
@wujekdaro byłem dokładnie w takiej samej sytuacji, musiałem swojego uśpić, nawet wet powiedział że trzymanie go przy życiu z takim nowotworem byłoby samolubne i nieludzkie. Do tej pory boję się mieć następnego psa bo nie chcę to tego znlwu przeżywać.

Btw nigdzie nie napisałem że się wstydzę