Wpis z mikrobloga

Warto przypomnieć, wpis @koroluk, który pokazał badania religijnej fundacji przeprowadzone na 1802 osobach, które udowodniły że modlitwa nie działa.

Z pewnym niesmakiem obserwuję popularność tagu mikromodlitwa. Dorośli ludzie uprawiają katolickie gusła, modląc się o zdrowie babć, zdanie matury czy dobrą pracę.

Jeszcze większe obrzydzenie targa mną na myśl o reakcjach, które prawdopodobnie wywoła ten wpis. Gościu, odwal się od nich, gówno cię to obchodzi!

Jestem pewien, że te same osoby skwapliwie by prostowały wyznawców wahadełek, horoskopów czy innego feng shui. No ale kiedy zabobonowi towarzyszy lolek w chmurach, to zaraz jak tak można i gdzie twoja tolerancja.

Tak się składa, że modlitwa wstawiennicza nie działa. Zbadano to - choć nawet nie musiano, bo onus probandi ciąży na magikach.

Największe i najbardziej rygorystyczne badanie przeprowadzono w roku 2006. By uciąć paranoiczne spekulacje o masonach zamawiających wynik - większość z 2.4 mln $ kosztów pokryła teistyczna Fundacja Templetona.

Samo badanie ładne: podwójnie zaślepione i zrandomizowane. Dotyczyło 1802 pacjentów poddanych operacji pomostowania aortalno-wieńcowego. Podzielono ich na 3 prawie równoliczne grupy. Osobom z pierwszej powiedziano, że może będą się za nie modlić. I się modlono. Osobom z drugiej powiedziano to samo: że może będą się za nie modlić. Za nie się nie modlono. Osobom z trzeciej powiedziano, że na pewno będą się za nie modlić. No i modlono się. Wszystkie modlitwy zawierały prośby do Boga o szybki i bezkomplikacyjny powrót do formy. Modlono się w trzech chrześcijańskich kościołach przez 14 dni, zaczynając od przedednia operacji.

Wyniki?


Ilość komplikacji pooperacyjnych w ciągu miesiąca od zabiegu w poszczególnych grupach:

- pierwsza: komplikacje u 52% pacjentów

- druga: komplikacje u 51% pacjentów

- trzecia: komplikacje u 59% pacjentów

Ilość zgonów i ciężkich komplikacji - porównywalna w każdej grupie.

Wnioski: modlitwa nie działa. Albowiem komplikacje w pierwszej i drugiej grupie były na tym samym poziomie. Grupy te miały identyczne oczekiwania co do otrzymania modlitwy (że może otrzymają), otrzymała tylko jedna z nich - a różnicy nie widać.

Konkluzja druga: jak już musicie za kogoś zdrowaśkować, to lepiej mu tego nie mówcie, bo jeszcze zacznie spinać dupę, czekając na wizytę aniołków, i rekonwalescencja przebiegnie gorzej - tak jak się zdarzyło w grupie trzeciej.

Można i wyciągnąć wniosek ogólniejszy: jak widać, chcenia sponsora to trochę za mało, by badanie udowodniło kłamstwo. Taki prztyczek w kulfon tych, co odrzucają wszystkie badania sfinansowane przez Big Pharmę i leczą się uryną.

Naprawdę lepiej zrobisz, gdy zamiast prosić o modlitwę w intencji babci odwiedzisz ją, a zamiast żebrać o zdrowaśki za pomyślne zdanie matury wyjdziesz z tego cholernego Wykopu i zaczniesz się uczyć.

Koroluk, ty debilu! No to chyba oczywiste, że jak się bada modlitwę, to ona nie działa. Sam bym tak zrobił na miejscu Boga.

Zawsze tęgo śmiecham z takiego wierzgania. Jak już kiedyś błyskotliwie zauważyłem: nic tak nie obraża Boga, jak katolskie wyobrażenie o nim. Absolut z katolskich urojeń to nawet nie małostkowy buc. To dardanelski osioł.


- Co robisz, synu?

- A, kasuję hemoroida z dupki Jadwigi. Jej syn mnie o to prosił w modlitwie.

- Czyś ty na łeb upadł?! Nie widzisz, że tam jajogłowi siedzą z długopisami?

- No widzę, ale co z tego? To chyba nie powód, by kobieta cierpiała? No i w ogóle jaki w tym wszystkim sens? Kiedyś pomykałem po jeziorze, zamieniałem wodę w wino, wstawałem z martwych, uleczałem ślepych, rozmnażałem chleb, odcyganiałem abrakadabry jak jakiś Koperfilc, a teraz nawet anusa nie mogę naprawić, bo co sobie ludzie pomyślą? Chyba lepiej, aby naukowcy udowodnili potęgę Boga - mniej osób spłonie w piekle.

- Nie pyskuj! To tajemnica wiary. I lepiej wywołaj jakąś powódź, bo widzę, że Zdzisiek z Pierdziszewa zaczął się brandzlować.


#neuropa #bekazkatoli #naukowcywiary #nauka #medycyna #ciekawostki #pseudonauka #gimboateizm
saakaszi - Warto przypomnieć, wpis @koroluk, który pokazał badania religijnej fundacj...

źródło: comment_LPdJxlO4YTuU5g3ydjllmWR57AIuoM5i.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Walther00: Bo jego "masakry" są często naciągane, tam gdzie to jego orają od góry do dołu, to usuwa całe wątki. Do tego jawnie przyznaje się do kłamania i manipulowania w celach politycznych.
  • Odpowiedz
@saakaszi: Koroluka lubię i szanuję, bo zawsze logicznie podchodził do każdego tematu i miał na swoje słowa poparcie w źródłach, czy badaniach. Jednak mimo wszystko czasami odlatywał i swoją interpretację wyników przedstawiał w zbyt jednoznaczny sposób. Czyli niby sceptycyzm, ale nie do końca, bo jednak lekko skażony odgórnym nastawieniem do tematu. Najlepszym przykładem mogą być jego wywody o incest porn, czyli pornografią której oś fabularną stanowią osoby blisko spokrewnione, typu
  • Odpowiedz
@saakaszi: aż sprawdziłem takiego jednego użytkownika, o którym sobie zrobiłem notatkę w ramach swojego eksperymentu i teraz mi się przypomniało o nim, niestety wciąż nieprzerwanie od chyba roku modli się o pracę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

no offence @Wesoly_Kartofelek ale jedno pytanie

  • Odpowiedz
aż sprawdziłem takiego jednego użytkownika, o którym sobie zrobiłem notatkę w ramach swojego eksperymentu i teraz mi się przypomniało o nim, niestety wciąż nieprzerwanie od chyba roku modli się o pracę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

no offence @Wesoly_Kartofelek ale jedno pytanie

a w pośredniaku byleś? xD


@Matyson: o #!$%@?, pierwszy raz widzę, żeby ktoś śledził moje poczynania na wypoku xDDDD
Nie masz co robić w życiu, tylko patrzysz jak od roku dodaję komentarz
  • Odpowiedz
Prawdziwi naukowcy: opracowują szczepionki, prowadzą badania w kierunku walki z chorobami, opracowują nowe metody leczenia itd.
Naukowcy z wypoku: udowadniają, że modlitwa nie jest cudownym lekarstwem :D :D :D
  • Odpowiedz
modlitwa w żaden sposób nie pomaga w leczeniu pacjentów


@rzep: nieprawda bo pomaga. Daje chwilowy komfort psychiczny niektorym glebokowierzacym osobom. Gwarantuje Ci ze taka moherowa babcia bedzie miala zrobiony dzien jezeli tylko w szpitalnej kaplicy ktos wyprawi msze sw. w jej intencji
  • Odpowiedz
Jednak mimo wszystko czasami odlatywał i swoją interpretację wyników przedstawiał w zbyt jednoznaczny sposób. Czyli niby sceptycyzm, ale nie do końca, bo jednak lekko skażony odgórnym nastawieniem do tematu.


@oiio: Możliwe że dopuszczam się tutaj nadinterpretacji z gatunku "co autor miał na myśli", ale zawsze odnosiłem wrażenie że koroluk robił to specjalnie - tworzył wypowiedź tak ostentacyjnie wulgarną i jednostronną (opartą na faktach, dowodach, z masą źródeł - ale jednak jednostronną) że, niejako, zmuszał czytelnika do jej przetrawienia zamiast brania wszystkiego at face value, do wyciągnięcia własnych wniosków, do próby samodzielnego zmierzenia się z tym tematem... i to właśnie stosując czystą, nieskażoną żadną ideologią logikę, tak by spojrzeć na dany temat takim jaki on jest, nie przez pryzmat opinii "autorytetów", z tej czy innej strony politycznego, ideologicznego czy religijnego spektrum.

Coś w rodzaju, nie wiem... masz 16 lat, chcesz se zrobić tatuaż, tribala na plecach, mamusia mówi że jesteś #!$%@?, zlewasz ją (bo masz 16 lat i wszystko wiesz najlepiej), z roboty wraca stary, dostajesz tydzień "kary na komputer", #!$%@? się niemiłosiernie i mówisz parę słów za dużo, po paru godzinach przechodzi, po paru dniach sam zaczynasz myśleć, że może, mooooooooże tribal na plecach to raczej słaba opcja jest - tak właśnie odbierałem posty koroluka, jako próbę zmuszenia do myślenia ludzi którzy, generalnie rzecz biorąc, myślą raczej, ekhm, rzadko - i to nie dlatego że są debilami, chodzi bardziej o takie "zanurzenie" w świecie regułek i społecznych taboo, że nic już poza nimi nie widzą, nie są w stanie patrzeć na świat bez ideologicznych gogli
  • Odpowiedz
@saakaszi: Badania utwierdzają w przekonaniu tych, którzy to wiedzą a pozostali nawet nie przyjmują tego do wiadomości. Tak było i będzie. Nawet mają taki prosty kontrargument w postaci "niewystawiania Boga na próbę".
  • Odpowiedz