Wpis z mikrobloga

@brzozowy-dziadek: Śmieszki śmieszkami, ale ostatnio miałem dziwną sytuację w sklepowej kolejce. Stoję sobie normalnie i czekam na swoją kolej. Podchodzi Karynka, która się RUCHAŁA, a za nią niebieski taszczy zakupy. Rzeczona przyszła beneficjentka 500+ ni z tego, ni z owego rzuca cytuję "no ja jestem w ciąży to będę w kolejce przed Tobą". Miałem słuchawkę w jednym uchu i myślałem, że się przesłyszałem jakim tonem do mnie wypaliła. Ale nie, powtórzyła