Aktywne Wpisy
Gekon77 +17
#otomoto #samochody #samochodyuzywane #motoryzacja No i tak, udało się sprzedać auto. W tym samym dniu gościu dzwoni że mu turbina padła(coś mi tu śmierdzi), co robić? Dogadywać się z nim jakoś? Czy mieć w------e i zlać temat? Na umowie był zapis że kupujący zgadza się ze stanem auta i nie ma żadnych zastrzeżeń, jazda próbna wcześniej była, auto było przez niego sprawdzane. Ja tym

Lolenson1888 +117
Nic dodać nic ująć. Nadeszły tak dziwaczne czasy, że pójście ze 2 razy w miesiącu do divy: z solidnym serwisem, dobrymi opiniami na Garsonierze i opcją GFE za około 400-500 złotych - nawet w takiej Warszawie, wychodzi dla facetów taniej i bardziej satysfakcjonująco niż zabawa w randkowanie i związki xD
Mało tego, wbrew krążącym stereotypom ryzyko przeniesienia choroby wenerycznej, jakichś bakterii, wirusów, pasożytów czy grzybów jest paradoksalnie niższe niż w przypadku tinderówek
Mało tego, wbrew krążącym stereotypom ryzyko przeniesienia choroby wenerycznej, jakichś bakterii, wirusów, pasożytów czy grzybów jest paradoksalnie niższe niż w przypadku tinderówek
źródło: temp_file7593803852371630025
Pobierz




Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link