Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ja jestem jakiś #!$%@?, czy mój teść przegina pałę, sprowadzcie mnie na ziemię jeśli to pierwsze.

Zapowiada się gruba Inb4 między mną a potencjalnym teściem. Wylicytowalismy mieszkanie do generalnego remontu z różowym. Z kasą nie stoimy super po zakupie więc chcieliśmy zrobić podstawowe rzeczy i powoli z biegiem czasu dokanczac resztę tak jak to docelowo chcemy mieć to zrobione, a kredytu brać nie będę. Miałem wizję że będę sobie sam robić wszystko, podpytując znajomych, od czego jest też skarbnica wiedzy w internecie itd. ale od samego początku remontu do wszystkiego i wszystkich decyzji wpiernicza się tata różowego. Zróbcie to w ten sposób, tu połóżcie takie panele, tutaj takie kafelki itd. Za wszystko chce płacić i nie daje sobie powiedzieć słowa 'nie'. Do tego jak robi też się nie można przyczepic bo robi to perfekcyjnie (położenie kafelek, paneli itd.). Do tej pory byłem bardzo grzeczny i w porządku w stosunku do niego bo na koniec dnia chce przecież dobrze, a mi głupio było bardziej zdecydowanie powiedzieć mu ze ma się odwalic i dać mi przestrzeń. Popędza, kontroluje, nie daje oddychać. Codziennie telefony czy to już zrobione, czy z gazownia załatwione, czy zrobiłem X czynność tak jak mi mówił (np. to że po powiększeniu lustra na ścianie ściągnąłem deseczki podpierajace dzień później czy tego samego dnia). No mówiąc krótko traktuje mnie jak debila. To samo jest jak robimy coś razem na mieszkaniu. Wszystko chce robić sam, a co ja próbuję to od razu strofuje że nie, źle to robię. I tu chodzi o takie pierdoły jak chociażby w jaki sposób trzymam ww. lustro czy jak je mam przewieźć że szklarni. Mam już tego serdecznie dość i dzisiaj pauka się przegła. Mieliśmy z różowym jechać w weekend wybrać listewki do pomieszczeń i co się dowiaduję, że właśnie teść pojechał wybrać nam listewki XD najlepsze jest to że do mnie nie zadzwonił tylko do różowej, a ta mu powiedział że spoko XD nosz #!$%@? mać. Zrobiłem awanturę, ta się rozplakala, że co ma zrobić, ja powiedziałem co myślę i mam teraz wyrzuty sumienia. Co robić?!

#zwiazki #zalesie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 22
OP: @wysuszony: dokładnie, tak jestem traktowany
@Wina_Segmentacji: jak? Jednocześnie żeby go nie urazić i przede wszystkim nie popsuć relacji różowego z nim czy ze mną
@Pangia: jej nie pasuje, podziela moje zdanie że się wpierdziela niepotrzebnie jak o tym rozmawiamy, po czym i tak nie mam żadnego wsparcia w 'walce' z jej ojcem, masz przykład z listewkami we wpisie. Ja nie chcę jałmużny od niego, a on na
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ok, masz #!$%@?. Bardzo mi przykro.
Powaznie rozwaz przeprowadzkę bo to bedzie nieskonczony cykl #!$%@?. Jak urodzi sie dziecko, jak bedzie kupowanie samochodu dla rozowej, temat wesela to juz oczywiste ze tedv będzie ustalal liste utworow.
Musisz powaznie porozmawiac ze swoja panna.
Tacy ludzie jak on to kozacza wlasnie najbardziej wsrod bliskich.
Kto kupil to mieszkanie? Ile dali hajsu?
Nie dawaj mu kluczy albo odbierz jakos pod pretekstem czegos.
Najwazniejsze
@Tytanowy_Lucjan: niektorzy ludzie potrzebuja wiekszej strefy wolnosci. Ja bym sie #!$%@? jakby mi ustalenia w mieszkaniu ktos robil. Mam zrobione je na swoja modle i rozowej i czujemy sie w nim zajebiscie.
Komentarze ojca mojego byly przez caly czas trwania remontu ze panele za jasne ze kuchnia biala.
Skonczylo sie tak ze 2 lata pozniej konczy remont duzego pokoju swojego w ktorym sa jasne panele, biale sciany, #!$%@? 1/3 mebli bo
@Arturian: Nie mam absolutnie żadnego zmysłu estetyki "mieszkaniowej" - totalne wyjebongo, więc puste białe ściany plus kilka mebli na schowanie ubrań by mnie w pełni satysfakcjonowało. Dlatego dla mnie przypadek OPa byłby szczytem szczęścia. []

A i jeszcze OP chce zrobić coś pierwszy raz. Z Yt czy bez to wiadomo, że kilka rzeczy się #!$%@? podczas tych prób na pewno, a będzie widać latami.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak ona cię nie wesprze, to samemu raczej go nie przegadasz – chyba, że masz jakiś dar przekonywania. Bo najpewniej to teściu się obrazi, różowa się obrazi, bo #!$%@?łeś jej ojca i wyjdzie na to, że masz rację i nic ci po tym. Musi się w odpowiednim momencie odezwać, ewentualnie możesz zaryzykować i w jakiś sposób „wywołać ją do odpowiedzi”, gdy nadarzy się okazja; w sensie: teściu wbija na chatę
Toż to czytelne o co tu chodzi - płaci to decyduje. Takie to proste. Jakby chciał wam zostawić decyzje to by zwyczajnie przelał kasę i powiedział że jakby co to pomoże gdy poprosisz. Niestety chłopie albo wóz albo przewóz - jak „śmierdzi” ci tatuś to powinny ci śmierdzieć też jego pieniądze i umiejętności. Sorry. Tylko uzgodnij decyzje z różowym. Ona zwyczajnie może nie chcieć fuszerek wykonanych przez męża skoro wie że tato