Wpis z mikrobloga

#modameska #moda #ubrania #korposwiat

Mirki. Gdzie kupujecie koszule? Ja do tej pory zaopatrywałem się w wólczance lub vistuli lecz z własnych obserwacji i opinii w korpo widzę że chyba nie jest to najlepszy wybór. Na wszystkich pisze 100 procent bawełny lecz różnice w szczególnie prasowaniu są ogromne. Jeśli chciałbym za koszulę zapłacić więcej, powiedzmy 200 zł to gdzie warto się zaopatrzyć?
  • 11
@Diaboli1: No chyba nie
@MinusZero: Zainteresuj sie materialami i sposobem wydobu, to Ci duzo pomoze bo bedziesz wiedzial czego szukac.

W Polskim Łancucie mamy bardzo duza szwalnie i powstaja tam takie cuda jak np. Lancerto gdzie mozna trafic na super koszule z np. Egipskiej bawelny. Seria z Mr Vintage ciagle ma cos lepszego jakosciowo i sa to dobre koszule, ale raczej kosztuja wiecej.

Material duzo Ci powie, pozniej nawet w
@MinusZero: z wolczanki opłaca się brać lamberty na przecenach, bo wychodzi koło stówki powiedzmy, a niektóre są z fajnych włoskich tkanin. Do tego online masz oznaczenia: bawełna egipska czy 2ply oznaczające tkaninę z teoretycznie lepszej przędzy, oraz easy care czyli jakoś obrobione by były mniej gniotliwe. Te Lancerto z MrVintage też są w większości fajne, zwłaszcza flanele na zimę, ale jednak różnica w cenie jest spora. Poszetka ma podobny poziom jakości
@MinusZero: TH i MD to taki sam smelc jak Hugo Boss, Tru Tussardi i cała masa innych gównosieciówek. Ja ze swojej strony polecam Lamberta. Szukaj koszul z oznaczeniem producenta tkaniny - zazwyczaj Getzner. Koszule ładnie odszyte, tkanina dobrej jakości i na przecenach, które są często nie zapłacisz nie wiadomo ile