Wpis z mikrobloga

@Mescuda: do momentu gdy sie nie pali to nie ma co takiego czegos brac, same problemy zeby wyjsc na rozmowe i wieczne kombinowanie, lepiej chwile posiedziec na dupie i bez problemow pojsc na rozmowy ;P
@Mescuda no w sumie ja tez #!$%@? na studiach zaocznych za najniższą i nie marudzilem(dobra, marudzilem ale teraz juz nie marudzę) jakos trzeba zacząć zdobywać doświadczenie.
Ja wegetuje, ulom dwie lewe rece, z zawodowki ktora ledwo zdalem nic sie nie zdolalem nauczyc, na budowie nie wyrabialem, produkcja to samo, paniczny strach czuje ze kiedys pewnie bede zebrac o zarcie.
@qutio: chciałbym na pół etatu albo na 3/4, ale nie mogę znaleźć , bo większość na cały etat jest. I na razie się nie pali, to pozwalam sobie na nieróbstwo. Wiadomo, że jakby był bodziec, sam bym musiał się utrzymać, czy dziecko na utrzymaniu, to w ten sposób już nie miałbym prawa myśleć.