Wpis z mikrobloga

czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, jaki ma sens odpowiadanie na czyjeś problemy tym, że miało się tak samo, ale lepiej sobie z tym radziło (bez żadnej konkretnej porady), np w tym poście ze wczoraj gdzie chłopak się pożalił, że miał ciężko sytuację finansową i ludzie się z nim nie chcieli zadawać, a jakaś laska NOM JA MIAŁAM TAK SAMO ALE W PRZECIWIEŃSTWIE DO CIEBIE MIAŁAM ZNAJOMYCH I MNIE LUBILI I NIE GNOILI XD w jaki sposób to ma pomóc? czy to jest kwestia pochwalenia się że ciebie lubili a kogoś nie? bo może halo każdy trafia do innej szkoły z innymi ludźmi i ty sobie możesz trafić na spoko ziomków, którym nie będzie przeszkadzała bieda, a ktoś inny może trafić na stado baranów którzy będa go gnoili bo nie ma smartfona, i co, i potrzebne jest to, żeby jeszcze bardziej kogoś dołowac i pogrążać w poczuciu przegrywu
kiedy ludzie zrozumieją że nie ma dwóch identycznych sytuacji, i że jeżeli nie masz nic konstruktywnego/miłego do powiedzenia albo nie masz na tyle mózgu żeby zrozumieć, kiedy wpieprzanie się ze swoimi złotymi spostrzeżeniami nie jest na miejscu, to należy po prostu zamknąć mordę albo odłożyć klawiaturę? zdenerwowałam się no
#gownowpis #przegryw (sorka za wpieprzanie się na wasz tag, zostawiam ten wpis i zmykam)
  • 4