Wpis z mikrobloga

Ten wpis dawałem pół roku temu, ale wtedy nie było zasięgów to ponowie.

Tak jestem gimboateistą, takim 40lvl, ale dalej gimbo. I jestem z tego zajebiście dumny! Jeżeli ktoś myśli, że wystraszę się mówienia prawdy w oczy z powodu możliwości posądzenia mnie o gimbo to ma jeszcze mniejszy mózg niż katole. Chciałbym odpowiedzieć na powtarzające się pytanie ze strony zarówno wierzących w różnych bogów, jak i pseudoateistów co się boją wychylić by nie wyjść czasem na "gimbo".

Co tobie przeszkadza, że sobie ktoś wierzy?

Tutaj muszę przytoczyć pewne historyjkę, prawdziwą, nie biblijną. Shabtai Ben-Dov to mentor żydowskich ruchów mesjanistycznych, czyli takich skupiający żydów oczekujących szybkiego przybycia mesjasza. W piśmie jest wprost napisane, że mesjasz się nie zjawi jeżeli żydzi nie odbudują świątyni w Jerozolimie. No więc inny żyd, zafascynowany naukami Ben-Dova, niejaki Yehuda Etzion wraz z członkami Lehi (takie ONR żydowskie tylko oni na serio się biją) zgromadzili materiały wybuchowe (a raczej dostali je od prawicowców w armii) by wysadzić meczet al aksa i zrobić miejsce na świątynie. Zamach powstrzymano, organizatorzy posiedzieli po trzy lata. Czemu o tym piszę?

Temu, że trochę strach mnie oblatuje na myśl, że rękę nad guzikiem atomowym może trzymać ktoś, kto w dobie kryzysu pomyśli:
"Widocznie tak ma być, taki jest plan, apokalipsa św Jana się spełnia, jestem narzędziem w rękach boga. Mesjaszu przybądź!"

- Ja #!$%@?, co za bzdury. Wierzący to od razu szajbus zdaniem tego gimboateisty, xd

No bo islamscy zamachowcy samobójcy to racjonaliści.

Może i scenariusz mało realny, ale gdy widzę, że wprowadzane są prawa biblijne do prawodawstwa świeckiego państwa (zakaz handlu, próba zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, ograniczenie antykoncepcji itd) to jaką mam pewność, że to się gdzieś kończy, a zaczyna się racjonalizm? No jaką mam gwarancje?
#bekazkatoli #bylo #gimboateizm #takaprawda #neuropa
lakukaracza_ - Ten wpis dawałem pół roku temu, ale wtedy nie było zasięgów to ponowie...

źródło: comment_1QRIluTgayH6j9r8i8t7C1tXAlqCMXzN.jpg

Pobierz
  • 50
@lakukaracza_: zaznaczyłeś. i odpłynąłeś. Ja też mogę zaznaczyć, że jestem bezstronny, po czym wylewać swoje żale ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawiasem mówiąc pierwszy Twój wpis na jaki natrafiłem, który dotyczy katolicyzmu, a nie pała nienawiścią.
Wygrałem tę dyskusje jak widzisz. Ale jestem zajebisty, co?

@lakukaracza_: ??

też umieściłem coś pod #bekaztransa, ale nie siedzę dzień w dzień i nie postuję wytykając błędy kierowców, mieszając wszystkich przy okazji z błotem.

(...) ma jeszcze mniejszy mózg niż katole.

Przytoczona przez Ciebie historia sugeruje, że obawiasz się fanatyków religijnych i to nie tylko ze strony kościoła katolickiego. W odpowiedzi niżej mówisz, że kochasz katolików, ale nienawidzisz ich boga
@lakukaracza_: oczywiście, że można kochać. Można kochać ludzi z dużym mózgiem, mówiąc im, że mają mały mózg? Też można! Bywa nawet, że ojciec użyje obraźliwego epitetu podkreślając wadę, jeśli uzna że tą drogą dziecko szybciej zrozumie błąd w swoim postępowaniu i nie oznacza to, że nie kocha swojego dziecka. Problem jest wtedy, gdy cały dialog odbywa się w ten sposób, gdy ojciec nigdy nie rozmawia z dzieckiem inaczej, niż wyzywając, ubliżając
Problem jest wtedy, gdy cały dialog odbywa się w ten sposób, gdy ojciec nigdy nie rozmawia z dzieckiem inaczej, niż wyzywając, ubliżając i dobierając tak słowa, by zawsze dokuczyć.


@zolwixx: Jakoś rok mojej merytorycznej dyskusji nie uzyskał nawet 1% tego co #bekazkatoli. Moja wina że świat dzisiaj jest taki porąbany, że by przekazywać choć odrobinę wiedzy muszę ją ukrywać pod wysrywami? Katolicy nie chcą dyskutować, cała ich elita ma mnie
@lakukaracza_: na czarnej mają Cię albo krzykacze/prowokatorzy, albo osoby mające dość nadstawianie to drugiego, to pierwszego policzka. Pomyśl kogo Ty masz na czarno? Coś mi mówi, że również krzykaczy/prowokatorów.
Tu wplotę pytanie @piniondz:

a po co to robisz?

Pytałem Xandry o to samo. Nie ma tego wątku, nie jestem w stanie odtworzyć dokładnie mojej wypowiedzi, ale się postaram.
Obserwując różne grupy (nie tylko w temacie wiary) zauważyłem, że usilne manifestowanie
@lakukaracza_: nie zgadzam się z tą argumentacją, bo to slippery slope, tak uwielbiane przez prawactwo - na zasadzie, dzisiaj ślub między gejami, jutro dozwolona pedofilia i zoofilia hurr durr. Szanujmy się, nie zniżajmy się do takiego poziomu, już memy lepsze :P

A co do postawionego pytania "co przeszkadza", no mnie przeszkadza tak zwyczajnie, na tej samej zasadzie, na jakiej chyba każdemu, w tym katolikowi przeszkadza np. że ktoś wierzy w płaską
nie zgadzam się z tą argumentacją, bo to slippery slope, tak uwielbiane przez prawactwo - na zasadzie, dzisiaj ślub między gejami, jutro dozwolona pedofilia i zoofilia hurr durr. Szanujmy się, nie zniżajmy się do takiego poziomu, już memy lepsze :P


"Może i scenariusz mało realny" - jak widać sam jestem tego świadomy

@Matyson: