Wpis z mikrobloga

Mam w kanter strajku (CS:GO) #!$%@? 2100 godzin. Podzielmy to na 160 godzin miesięcznie (uśredniony pełny etat, 8h dziennie), daje to 13 miesięcy roboczych, od poniedziałku do piątku, dniówka ośmiogodzinna. Gdybym cały ten czas poświęcił na naukę programowania, byłbym #programista15k

A tak #!$%@? mi w dupę i gównopraca w #korposwiat. A no i Gold 4 w CS'ie #przegryw #csgo

A wy ile życie #!$%@?ście?
  • 16
  • Odpowiedz
@OstatniSpartanin: Jak mi wbiło 2,5-2,7 k to się wziąłem za programowanie, bo uznałem CS`a za stratę czasu. Tzn.dobijało mnie, że tyle czasu poświęciłem i siedzę w MG2-MGE. Teraz dla funu gram w R6 siege. Jednak nie ma to jak #!$%@?ć ścianę komuś w domu.
  • Odpowiedz
@CyfrowyD: aha no to mam jeszcze 400-600 godzin zapasu zanim się zacznę brać za siebie, to luz. R6 kupiłem, ale przez pierwsze 30h nie potrafiłem tam zrobić nic i nie wiedziałem nawet skąd mnie zabijają. Może jeszcze się do tek gry przekonam.
  • Odpowiedz
@OstatniSpartanin na pocieszenie - to, że nie umiesz programować, to nie zawsze kwestia czasu spędzonego na grach. Sam często gram wtedy, gdy na nic innego nie mam siły, gra się #!$%@?, ale poprawia mi to humor, jakbym ten czas poświęcił na naukę czegoś nowego, to nic bym się nie nauczył. Taki problem wielu ludzi, że tkwia w jednej robocie, bo zbyt ich męczy, by się mogli skutecznie doedukować i znaleźć coś lepszego.
  • Odpowiedz