Wpis z mikrobloga

To jak najbardziej "moja" zasada, z którą się identyfikuję. Niedziela ma być jak najbardziej spokojna. Również na ulicach. Zasada zgodnie z którą niedziele pozostaną niehandlowe - zdecydowanie ją "uleniwia". I to jest fajny i porządany kierunek rozwoju państwa i społeczeństwa.


@motaboy: Dlatego wracając z miesięcznej delegacji do swojego miasta mam żyć albo na sucharkach, albo iść do restauracji. Bo Tobie się tak podoba, bo Ty nie kupujesz - NIKT nie ma
Gdzie są ci zwolennicy? W parku z rodzinami?


@trejn: W tym samym miejscu gdzie "boty Schetyny". W internecie. Którym aktywnie zajmuje się ułamek społeczeństwa, reszcie ewentualnie służy do przelewów, a dla cały czas sporej grupy jest zupełnie zbędny.
@motaboy: Jeśli ktoś musi Ci mówić kiedy możesz zrobić zakupy a kiedy nie, to jesteś na poziomie dziecka z podstawówki lub młodszego, osoby niemogącej samodzielnie żyć przez upośledzenia lub jesteś po prostu niewolnikiem. No innej opcji nie ma.

Co to ma być, że jakaś banda debili mówi dorosłym ludziom, że nie mogą w jakiś dzień czegoś kupić, czegoś sprzedać lub popracować. A co z tymi pracownikami, którzy CHCĄ pracować w niedzielę?
Co to ma być, że jakaś banda debili mówi dorosłym ludziom, że nie mogą w jakiś dzień czegoś kupić, czegoś sprzedać lub popracować. A co z tymi pracownikami, którzy CHCĄ pracować w niedzielę? Czemu im zakazujesz?


@JohnTitor: Smarkaczy należy wychowywać. :-)) Np. tacy jak ty... jeśli szkodzą sobie i społeczeństwu... wpychają je w kierat gdzie praca jest celem samym w sobie, to należy ich tego oduczyć, bo szkodzą wszystkim dookoła. :-))
aż 50% polaków popiera xD Faktycznie sytuacja bezsporna


@trejn: Przełóż to jeszcze proszę na GŁOSUJĄCYCH, których opinia liczy się najbardziej i jest najistotniejsza przy podejmowaniu decyzji. Wtedy będziesz miała odpowiedź czy niedziele niehandlowe zostaną utrzymane, czy nie.