Wpis z mikrobloga

@Cyganeczka: jestem katolikiem, nie mam problemu z określeniem "święta zimowe", bo to nie ich przeinaczona nazwa własna, tylko określenie czasu, w którym się odbywają. Dodatkowo wchodzi święto Nowy Rok, niekatolickie, zalicza się do zimowych i definiuje koniec (lub środek w przypadku 3 króli) długiego zimowego świątecznego weekendu.
@Cyganeczka: W tym przypadku zgadzam się. "Święta zimowe" brzmią w porządku, ale jeżeli już natrafi się na taką toporną osobę, to negatywne reakcje nie służą wzajemnemu zrozumieniu.
Jeżeli masz taką osobę gdzieś, nie ma sensu nawet rozmawiać.
Jeżeli nie masz tej osoby gdzieś i zależy Ci, żeby taka osoba z szacunkiem odnosiła się w stosunku do Twoich decyzji życiowych, to warto wykazać się cierpliwością i wyrozumiałością. Uważam, że pokazywanie takim stronniczym
@Nedkely: Ramadan to muzułmańskie święto, którego w Polsce nie obchodzimy i nie jest częścią naszej tradycji. Boże Narodzenie, to święto chrześcijańskie, które w Polsce zakorzeniło się bardzo dawno i jest częścią naszej kultury. Nie wszyscy w Polsce to chrześcijanie i nie wszyscy chcą obchodzić urodziny Jezusa Chrystusa, stąd inna nazwa.
@Nedkely: Nie należy. Gdzie masz takie coś w prawie? ;-)
Definicje są ważne, ale są też potoczne stwierdzenia,które ludzie doskonale rozumieją, a o to właśnie chodzi ostatecznie w definicjach.
Jestem przekonany, że zapytany "co dostałeś na gwiazdkę?" wiesz o co chodzi.