Wpis z mikrobloga

poszedłem po pieprzoną szczoteczkę do zębów do rossmana, rozmowa wyglądała
ja: dzień dobry
sprzedawczyni: dzien dobry doliczyć reklamówkę?
ja: nie dziękuje, ja tylko po szczoteczkę
sp: mogę prosić pana o aplikacje rossman?
ja: dziękuje, ja tylko po szczoteczkę
sp: polecam panu podpaski w promocji trzy w cenie dwóch
ja: wie pani co ja tylko po szczoteczkę
sp: mamy promocje 2+2 zapraszam do dobrania kilku rzeczy
ja: NIE, DZIĘKUJE
sp: to będzie 5,99 zł dziękujemy za zakupy i zapraszamy ponownie

no k---a XD
#zalesie #gownowpis
kryniu - poszedłem po pieprzoną szczoteczkę do zębów do rossmana, rozmowa wyglądała 
...

źródło: comment_2IZoM7XZiAbgg5Zf0huf1pDvin7stH6S.jpg

Pobierz
  • 98
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MolibdenowyTadeusz dodam, że w Niemieckim rossmannie syf na półkach, kurz i brudna podłoga to norma. U nas wparowuje regionalny i robi test bialej rękawiczki na górnych półkach a za plamę na podłodze wołają na dywanik i czasem potrafia nawet pociągnąć z premii za bajzel.
  • Odpowiedz
@aleksandrett: Dokładnie. A ci tajemniczy klienci to już w ogóle jest głupota. Koleżance zabrali premię bo na perfumerii nie zapytała tajemniczej, czy w czymś jej pomóc bo akurat jakaś inna babka ją zagadała. Ale oni chyba oczekują, że powinna się rozdwoić. Śmiech na sali i cyrk na kółkach. Jedyny plus to w miarę spoko zarobki z tych wszystkich możliwych gównoprac.
  • Odpowiedz
@kryniu Jeżeli chodzi o kartę to dobrze że przypominają. Czasem robię tam zakupy dla młodego i zapominam że taka aplikacja jest.
Ale fakt że z tym wciskaniem produktów to głupota totalna.
  • Odpowiedz
@miszczu90 A skąd ktoś ma wiedzieć że jesteś wege albo cukrzykiem? XD
Nikt nie chodzi z plakietką "jestem cukrzykiem".
A jak sprzedajesz kosmetyki to widzisz chyba czy facet, czy baba, czy łysy, czy się maluje itd
  • Odpowiedz
@WidacZabory: pracuję w rossmannie i tak masz rację, dziękuję w duchu każdemu klientowi za taki wstęp, niestety potem i tak potrafię dostać o------l bo przecież powinnam powiedzieć, że z aplikacją klub rossmann wspiera Pan akcje charytatywną dla osób przewlekle chorych (bo przecież ofc wjadę ci tym na sumienie i od razu rzucisz swoje zakupy za 3.59 i będziesz zakładać konto...)

@kryniu: niby tylko szczoteczka, ale miliony razy miałam sytuację, że ktoś przyszedł "tylko po to",
~pytam o aplikacje,
~słyszę, że nie ma, albo, że mu się nie chce wyciągać,
~myślę sobie spoko nie mój cyrk nie
  • Odpowiedz