Aktywne Wpisy
Mrbimbek +461
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +144
ja: dzień dobry
sprzedawczyni: dzien dobry doliczyć reklamówkę?
ja: nie dziękuje, ja tylko po szczoteczkę
sp: mogę prosić pana o aplikacje rossman?
ja: dziękuje, ja tylko po szczoteczkę
sp: polecam panu podpaski w promocji trzy w cenie dwóch
ja: wie pani co ja tylko po szczoteczkę
sp: mamy promocje 2+2 zapraszam do dobrania kilku rzeczy
ja: NIE, DZIĘKUJE
sp: to będzie 5,99 zł dziękujemy za zakupy i zapraszamy ponownie
no #!$%@? XD
#zalesie #gownowpis
- Ma pan naszą kartę?
- Moze dwa batoniki za 3 ziko albo hotdodża?
Ewentualnie tankując komuś auto:
- Zaproponuję panu płyn do spryskiwaczy XD
Dobrze że pracowałem tam tylko przez jedne wakacje.
Co zrobić ¯\_(ツ)_/¯
Kiedyś moja wówczas sześcioletnia córka chciała sobie sama kupić szampon w Rossmanie. Spoko. Fajnie, że chcesz być samodzielna. Odszedłem więc dalej, żeby mogła sama zapłacić. Ma w ręku 10 zł. Kładzie szampon. A bezmyślna kasjerka na automacie: "czy doliczyć płatna reklamówkę, polecam depilator w promocji itp itd". Widzę kątem oka, że dzieciak nie ogarnia, bo chciał kupić szampon, a dostaje setki kretyńskich
xDD od ciągłego powtarzania, że nie mam karty biedronka już mnie #!$%@? strzela
panie z reguły lekko się uśmiechają, pewnie zadowolone, że ten jeden raz nie muszą tego mówić
Komentarz usunięty przez autora