[Fido2801]

#mieszkanie #wynajem #prawo

Znaleźliśmy z różowym fajne mieszkanie do wynajęcia, ale wynajmujący napisał, że potrzebuje jakiegoś specjalnego oświadczenia u notariusza, że w razie eksmisji mamy gdzie się wynieść. Nie jestem jakimś ekspertem, ale nie spotkałem się do tej pory z czymś podobnym. Szczerze mówiąc nie chce mi się bujać po notariuszach, ani tym bardziej płacić za to (bo nie wiem kto ma ponieść koszty tego wszystkiego, a na pewno notariusz coś zawoła). Dodatkowo oboje mieszkamy dość daleko od naszych rodzinnych domów, a być może będą do tego potrzebne osoby trzecie.

Spotkał się ktoś z Was z czymś takim? To jest standardowa praktyka?

[a.....k]

@Fido2801:
Standard w mojej wsi
To chyba nazywa się fachowo najem okazjonalny

[Cognus]

@Fido2801: Chyba się zabezpiecza żebyście przypadkiem w razie problemów nie żerowali za darmo w jego mieszkaniu

[1001001]

@Fido2801
Właściciel chce podpisać "umowę o najem okazjonalny"
Jeśli to on płaci za notariusza to nie ma się czego bać.
Wynajmujący zabezpiecza się tak przed nieuczciwymi najemcami, którzy nie będą płacić. A polskie prawo chroni bardzo lokatorów.

[Fido2801]

@ameliniowyguzik: @Cognus: @1001001:

Dzięki wielkie Mirki.

[yaberfoot]

Tak, to nic dziwnego. Nazywa się najem okazjonalny, a taksa notarialna za taką umowę wynosi około 200 zł

[Tytyzly]

@Fido2801: To obecnie standard