Aktywne Wpisy
![Ytarka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a05f0a1ed802c3447559f802c47d73ae4b342ef8189a86f62f57e9fdd3240d1d,q60.jpg)
Ytarka +339
Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
![Ytarka - Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6bbe2022b68d3268b26cdc2c2a5bdc8f42712fe54b16a3aadc810081df610891,w150.jpg)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
karpiniusz +79
Dostałem książkę Giertycha za darmo, przeczytałem z ciekawości. Myślałem, że będzie po prostu zabawnie, jednak im więcej czytałem, tym bardziej byłem przerażony.
Kreacjonistów wrzucam bez cienia wahania do tej samej grupy, co płaskoziemców, wyznawców starożytnych astronautów, i geocentrystów. Zazwyczaj czytanie wypocin tych grup ludzi to niezła rozrywka, są to zazwyczaj ludzie, którzy na biologii średnio uważali, za to mama od dzieciństwa prowadziła do lokalnej świątyni Jahwe, a których ktoś nakręcił i teraz powtarzają jak mantrę tezę o płaskiej ziemi stworzonej w sześć dni.
Ale to jest zupełnie inny kaliber. Giertych jest było nie było profesorem, posługuje się naukową terminologią i odwołuje się do konkretnych badań, eksperymentów i prawdziwych cytatów prawdziwych naukowców. Manipuluje co prawda tym wszystkim okrutnie, a wnioski, które wyciąga z danych naukowych często są naciągane czy wręcz sprzeczne z tym, co mówią sami dostarczyciele tych danych - jednak pisze poważnie, profesjonalnym stylem i boję się, ze niejeden może to chwycić.
Oszczędzę wam czytania i powiem, że przez całą książkę przewijają się następujące tezy:
- nie ma ewolucji, tylko dewolucja - wszak nikt jeszcze nie zaobserwował pojawiających się nowych gatunków, za to jesteśmy świadkami nieustannego ich wymierania;
- mutacje dzielimy na negatywne i neutralne. Nie istnieje coś takiego, jak pozytywna mutacja, więc nie ma opcji, aby jeden gatunek zmienił się w inny, lepiej przystosowany;
- ewolucję autor przedstawia jedynie jako jakąś ideologię, na dodatek chorą, bo prowadzącą m.in. do eugeniki, eksperymentów na ludziach czy aborcji selektywnej. W argumentacji autora nie brakuje oczywiście reductio ad Hitlerum;
Do tego jeszcze kilka humorystycznych konkluzji, takich, że świat ożywiony wyraźnie zdaje się być zaprojektowany, że dinozaury żyły współcześnie do ludzi (ponoć nawet znajdowane są w tych samych warstwach wykopalisk), a neandertalczycy to nie odrębny gatunek, tylko jeden z fenotypów człowieka; wielu ludzi do dziś wykazuje neandertalskie cechy.
W swoim zacietrzewieniu autor, wierzący przecież, posuwa się nawet do tego, że walczy ze stanowiskiem Kościoła w tej sprawie. Najpierw próbuje zdewaluować słowa Jana Pawła II głoszącego, że ewolucja to więcej niż hipoteza, a następnie ubolewa nad rozpowszechnieniem poglądu teistycznego ewolucjonizmu (wiara w ewolucję, ale sterowaną przez Boga).
Jeszcze zabawniej robi się dopiero pod koniec, kiedy Giertych odwołuje się do szarlatanów pokroju M.A. Cremo, przez cały rozdział (TAK!) próbuje znaleźć oparcie w religiach (z Hare Krishna włącznie) traktując to jako poważny argument, a na koniec stawia wisienkę na torcie i finalnie się ośmiesza przedstawiając kamienie z Ica, powszechnie znane fałszerstwo. Dziękuję bardzo, do widzenia.
Kompletny gniot.
#ksiazki #nauka #ewolucja #kreacjonizm #bekazkatoli
źródło: comment_mAqr1s0n4gag1B7acx2e6CIUS2CSzC1s.jpg
Pobierz@Marek1991: No to teoria ewolucji właśnie mówi, że anatomia i fizjologia organizmów tego samego gatunku zmienia się w czasie. To jest bardzo ważne.
Mózg jest też jedynie obiektem anatomicznym posiadającym swoją fizjologię i jako taki podlega ewolucji.
Emocje to zjawisko występujące u większości ssaków (jeśli nie wszystkich) i pewnie nawet u innych grup zwierząt, ale nie mam na ten temat wystarczających informacji.
Potrzeba bycia ważnym... No tak, bo przecież kot domowy nie walczy o atencję właściciela, lwy nie walczą o bycie samcem
A dlaczego zwierzęta miałyby to osiągnąć? To nasza inteligencja pozwoliła nam opanować świat. Inteligencja większa niż u innych zwierząt, ale nie jesteśmy jedynymi zwierzętami posiadającymi szeroko rozumianą inteligencję, jest ona po prostu bardziej rozwinięta, co wytłumaczyłem w jednym z wcześniejszych komentarzy.
@Marek1991: zależy co masz na myśli "osiągnęło". Jeżeli chodzi o sukces rozrodczy, to nawet takie głupie roztocza biją nas o głowę. Mnóstwo jest zwierząt, które skolonizowało różne środowiska i co rusz adaptuje się w wielu nowych miejscach. Orły latają na wysokości kilku kilometrów, co dla człowieka bez sprzętu jest nieosiągalne. Gepardy biegną
Mówicie o cechach anatomicznych tych zwierząt, one na to nie miały wpływu, to nie jest ich osiągniecie. Mają skrzydła to latają. My dzięki swojej samoświadomości może zrobić wszystko. Mamy prąd, miasta, prawo, całą cywilizacje, latamy w kosmos, mamy plany na przyszłość, pismo, matematykę itd itp. Przecież to jest tak ogromna przewaga nad zwierzętami.
Wyjaśniłem już dlaczego tak
Inteligencja jest jedynie ich skutkiem, a nie jakimś zewnętrznym bytem pozacielesnym pozostającym poza zasadami anatomiczno-fizjologicznymi.
@neo_1995: czyli dokładnie wręcz przeciwnie.
przecież od godziny tłumaczymy że nie odstajemy
To
@haes82: XD Już mnie nie zbejtujesz więcej
My (w sensie H. sapiens, dla przejrzystości dalej w poście będę traktował
źródło: comment_lJPJt9UZZmGfPcTSDq4KgI5EO1oZBZJ6.jpg
PobierzJedna z cech gatunkow jest fakt ze dwa rozne gatunki nie moga splodzic plodnego potomstwa tak jak osiol z klacza splodzi bezplodnego mula czy pies z kotem nie sa w stanie sie rozmnozyc.
Zatem chcialbym abys obalil twierdzenia
-nikt nie zaobserwowal pojawienia sie nowych gatunkow bez hodowli selektywnej i innych
o ile bakterie hodujemy selektywnie
chcesz jutr artykul?