Wpis z mikrobloga

@Krizz: miejmy nadzieję, że twoje dziecko nie będzie miało z tego powodu problemów i nie będziecie obgadywani. No chyba, że pozytywnie obgadywani i inni pójdą za twoim przykładem. Bo to chyba jedyny sposób na to by KK w koncu spadł z rowerka :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 7
@Matpiotr jest. Ja się chwale, bo robię to świadomie i z odwagą. Przykro się patrzy na rodziców którzy targaja swe dzieci na religię tylko po to aby inni nie gadali.
  • Odpowiedz
Pani dyrektor wielce oburzona, no bo to pierwsza osoba w szkole EVER!


@Krizz: No to powiem ci że w zachodniej części kraju, w sporym mieście jakieś 20% załogi w klasie u młodego nie chodzi. Ale w tej samej szkole, jeszcze jakieś 10 lat temu syn znajomego był jedyny ;)
  • Odpowiedz
@Krizz: luz moj brat nie jest ochrzczony, mama mowi ze jak bedzie dorosły to podejmie decyzje. Czy chce byc niewierzący, chrześcijanin czy tam chce dołączyć do kościoła potwora spagetti
  • Odpowiedz
Ale wiesz ze swojego dzieciaka narażasz przez to na obgadanie/docinki ze strony rówieśników?


@Pienio69: Kurde super podejście. "Chodź na religię bo cie dzieci będa obgadywały". Mój nie chodiz i nikt go nie obgaduje, mało tego dzieci mu zazdroszczą ze nie musi chodzić.
Obawiałem się co będzie w okolicy komunii, czy młody nie załapie problemu ze inni idą a on nie. Ale o dziwo, to inne dzieci mu zazdrościły że nie musi
  • Odpowiedz
@Krizz: najwiekszy problem to nauczyciele i rodzice. wiem bo córa w podobnej sytuacji tylko że już piąta klasa. Dzieciaki nie mają z tym żadnego problemu. Zapytają się ale żeby szkalować czy robić nieprzyjemności to nigdy nie było. Z historii które się zebrały to w pierwszej klasie Pani nauczycielka prosiłą żeby córka chodziła na religię tylko że będzie siedziała w ostatniej ławce i nie będzie uczestniczyć w lekcji.Nie zgodziłem się. A druga
  • Odpowiedz