Wpis z mikrobloga

@60groszyzawpis: 70 osób zginęło? Pewnie ze 3 razy tyle rannych. Żaden problem, Izrael musi się bronić przed arabską inwazją, pomimo braku choćby perspektywy arabskiej inwazji.

Zakładając, że to prawda, podoba mi się, jak elegancko podsycają do siebie nienawiść, a potem na wykopie czytam, że nie mają wyboru, bo Arabowie nie chcą odpuścić. No #!$%@?, jak mają odpuścić, jak Izrael zabija Syryjczyków w Syrii, a ludzie, którzy tracą synów, braci, przyjaciół, ojców,
@Pantokrator: Jak to stwierdzili nie wiem, nie jestem elektrykiem czy specem od eksplozji. Sami Syryjczycy stwierdzili że to nie Izrael, ale widzę nawet to Cię nie przekona, no bo jak to, już zdążyliśmy opluć Żydów za nalot, a tu jednak nie oni? Nie może być! No i nadal zdanie:

bo w parę godzin po eksplozji składu amunicji ni #!$%@? nie znajdziesz śladu po "spięciu instalacji elektrycznej".


nie tłumaczy dlaczego akurat teraz
@szypkodawejplusa: kolego, syryjska propaganda na pstrym koniu jeździ i wielokrotnie kłamała. Bo to propaganda. Żydzi są najbardziej prawdopodobnym sprawcą.
ALe nawet jeśli założymy, że tym razem to nie oni - to nic nie zmienia, mój komentarz nadal pozostaje prawdziwy.
Z reguły (nie zawsze) jak potwierdzali izraelskie naloty to w tonie "nikt nie zginął, straty nie są poważne". Ten nalot jest inny, bo najprawdopodobniej zebrał całkiem pokaźne krwawe żniwo.