Wpis z mikrobloga

@Onbehalf: życie jako takie nie ma żadnej wartości, nasza egzystencja i wszystkie działania, których się podejmujemy to absurd, gdy już zdajemy sobie z tego sprawę wszystko staje się tylko bardziej przygnębiające

a także - nie mogę jechać na rejs bo klient czeka na projekt
@Onbehalf: wszystkie, możemy udawać, że mamy jakieś znaczenie, że robimy coś ważnego, że mamy cele, ale za te kilkadziesiąt lat, które miną znacznie szybciej niż nam się dziś wydaje, to wszystko i tak nie będzie miało znaczenia, bo nic go w końcu nie ma
@iLovePierogi: dlatego mozna znaleźć swoje znaczenie i miec w tym racje. Filozofowie XX wieku zajmowali sir tym, polecam sie zaintetesowac :) sensem moze byc doskonalenie zdolnosci by pozostawic trwałą spuściznę, bądź jeśli nie ma sie zdolnosci to doskonalenie siebie by byc takim jakim sie chce.