Wpis z mikrobloga

W sumie to zazdroszczę tym którzy wyśmiewają chorych na depresję, śmieją się z samobójców i mówią, że to byli słabi ludzie. To tylko świadczy jak poukładane, normalne i pozbawione skrajności życie prowadzą, życie, które nigdy nie rzuciło ich w totalny dół i kryzys, w którym nic nie ma sensu. Po prostu można im pozazdrościć...
#depresja #psychologia
  • 26
@Gimpson Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, że depresja to nie tylko zaburzenia w sposobie samego myślenia. To są również zmiany biologiczne w samym funkcjonowaniu mózgu, który podczas klonicznej depresji ma zaburzoną gospodarkę hormonalną odpowiedzialną za nastrój i emocje. Dlatego zwykłe "weź się w garść" może być nieskuteczne.


Jako psycholog potwierdzam
@Nagor jakieś badania na ten temat? Bo to jest akurat ważne stwierdzenie.
@Gimpson a ja nie, jest mi zwyczajnie przykro z powodu ich niewiedzy i naiwności, a wręcz przeświadczeniu, że sami są zbyt silni na depresję. Ta choroba, jak i każda inna niestety nie wybiera. To tak, jakby twierdzili, że są zbyt silni, aby zachorować na raka. Często są to również osoby, które swoje w życiu przeszły, ale od zawsze radziły sobie
@Gimpson: Ja byłem na dnie i bez żadnej pomocy jakichś psychologów czy innych ludzi się odbudowałem od zera. Wystarczy mieć siłę, serce i chęć zmiany.
Jeśli sam siebie nie potrafisz udźwignąć to jesteś słaby, ale nie oznacza to, że masz być skazany na depresję. Musisz szukać pomocy.

A co do samobójców - oni nawet ba szacunek nie zasługują.
Raz. Nie szanowali własnego życia.
Dwa. Nie chcieli go zmienić i poszli na
@lubiejablecznikzkruszonka: nawet jako psycholog to do większości i tak nie dotrze. Ignorancja i stereotypy w tej kwestii wśród ludzi są nie do przeskoczenia. Nawet jak zabierzesz takich na konferencję światowej sławy profesorów w tej dziedzinie to i tak będą tkwić w tej ignorancji. Taka prawda niestety.