Wpis z mikrobloga

@Doomnewsuit: ja z moja chodziłem 3 lata do liceum (w między czasie była przyjaciółka moją i mojej byłej z która chodziłem do klasy :p) aż w końcu w ostatniej klasie zaczęliśmy razem chodzić () niedługo minie rok (były wzloty i upadki ale się kochamy i jakoś nie wyobrażam sobie teraz bez niej życia :p)
  • Odpowiedz
@Doomnewsuit: Szedłem z kolegą w piątek po wsi, standardowo dwa koncerniaki za pasem i idziemy w stronę pola arbuzów, gdy już tam doszliśmy na miejsce rozpoczęliśmy rekreację, po paru piwkach przerodziło się to w gorącą dyskusję o wierzę, związkach oraz zarzutkach. Kiedy udało nam się przerobić zasadę nieoznaczoności zdecydowaliśmy się wrócić do domu, wstałem i ... #!$%@?łem się na ryj, upadłem tak niefortunnie, że tyłkiem rozwaliłem arbuza i wtedy ... ujrzałem
  • Odpowiedz
  • 2
@Doomnewsuit poznałam go na studiach efektem wielu zbiegow okoliczności - nie chcę nawet zrozumieć jak to działa, jestem po prostu cholernie wdzięczna losowi za tak wspaniałą osobę na swojej drodze i od lat kocham go coraz mocniej. Ślub lada dzień!
  • Odpowiedz
@Doomnewsuit na weselu. Przyszłam bez osoby towarzyszącej, on też. Gadał o książkach fantasy z jakimś kolegą i się dołączyłam do rozmowy. Wymieniliśmy się numerami telefonów, umówiliśmy się na partyjkę jakiegoś grania. Od 8 lat jesteśmy razem, 4 lata temu zamieszkaliśmy razem, rok temu wzięliśmy ślub. Nigdy nie myślałam, że mogę być z kimś taka szczęśliwa. Wracam teraz z pracy i już się nie mogę doczekać na wspólne popołudnie ( ͡º ͜
  • Odpowiedz