Wpis z mikrobloga

@asiuulkaa: ja będę niedługo wracał do pieczenia i też będę robił zakwas. Jak mi wyjdzie to się podzielę :)
2 razy podchodziłem i za tym drugim się udało. A czemu mówisz ze zakwas Ci się nie udał?
@Garet_ 2 w dwóch pierwszych pojawiła się pleśń. Przy 3 podejściu kupiłam inna mąkę, nowy słoik itp ale po kilku dniach przestał pracować, tak jakby się rozwarstwil, zapach był nie do zniesienia. Nakarniłam go jeszcze raz wieczorem ale do rana było to samo, do tego mnóstwo muszek się pojawiło i wylądował w śmietniku
@asiuulkaa: mi w pierwszym też się pojawiła pleśń(takie dmuchawce jakby XD), niespecjalnie wiem czemu, może dlatego, że trzymałem na oknie i tam się skraplała para wodna, stąd wilgoć i pleśń? To z rozwarstwieniem to też coś poszło chyba nie tak. Ja robiłem w miseczce szklanej i zakrywałem ściereczką. Za drugim razem starałem się trzymać w suchym miejscu, dość wysoko na komodzie. Karmiłem go wodą i mąką żytnią tak na oko -