Wpis z mikrobloga

@Niebadzlosiem przykładowo ja pierwszą i jedyną jak na razie setkę ( ͡° ʖ̯ ͡°) wykręciłem trochę po miesiącu. Także mtb, robiąc zwyczajnie 30-40km przejazdy. Regularność kluczem do sukcesu( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
Dziękuje wszystkim za gratulacje nie spodziewałem się takiego odzewu ( ͡ ͜ʖ ͡) Odpowiem poniżej na kilka pytań:

Ile jeździsz by taki wynik uzyskać?

@Niebadzlosiem: nie za wiele, jak już wyjdę na rower to 20-40km ale to nie jest częściej niż 2-4 razy w miesiącu (za mało wolnego czasu). Staram się też dużo chodzić - robię sobie takie trekingowe spacery. mam trasę 10 km którą pokonuje w 1:15, staram się chociaż raz w tygodniu czasem 2-3 razy.
  • Odpowiedz
@grzylen: oo panie, to i tak gratuluję pary w nogach. Ja generalnie nie jestem fanem zapieprzania na rowerze, ale przy trasach +- 100km, średnią mam 13-14. Rower niby XC ale niewiele z tego XC jest - Author Impulse.
  • Odpowiedz
to jest ten problem że nie zawsze jeździ się po jednakowym terenie. Najlepiej mieć ze dwa trzy typy rowerów. Ja wybrałem krosowy bo wydawał mi się największym konsensusem, na szosie było by pewnie lepiej na asfalcie ale na tej wyciecze bym poległ bo zdarzyło mi się jechać kilka km po tłuczniu i piasku w lesie.
  • Odpowiedz
  • 1
Szkoda, że jak robiłem swoją życiówkę to nikt jeszcze nie używał endomondo ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mógłbym se na fejsa wrzucić. A tak po za rodziną, to mi średnio wierzą w te 306 km jednego dnia.
  • Odpowiedz
@grzylen: gratki, u mnie (nieplanowana) życiówka to 120 km, też krossowym. Po drodze zgubiłem koszulkę i wywaliłem się na gołą klatę, więc gdy wracałem poparzony przez słońce, troche zakrwawiony i brudny to dziwnie to musiało wyglądać :]
  • Odpowiedz