zauważyliście, że jak idziecie do kogoś w odwiedziny i ten ktoś ma zwierzęta to dom zawsze jest czysty, pięknie pachnący, wręcz bije od niego miłość i blask, a domownicy są roześmiani i rozpromienieni, a jak odwiedzacie kogoś kto ma dzieci to wszędzie brud, smród i mizeria, generalnie gęsta, nieprzyjemna atmosfera wisi w powietrzu, cienie i zmarszczki zdobią lica rodziców i co najgorsze wszędzie są porozrzucane klocki LEGO? #gownowpis #kiciochpyta #dzieci
@kwasnydeszcz: #!$%@?, bylem kiedys za dzieciaka u dalekiej rodziny i mieli dalmatynczyka i 0 dzieci, wszedzie #!$%@? siersci, skarpety cale w siersci, spodnie w siersci, nawet dlonie w siersci.
@kwasnydeszcz ostatnio też wizytowałem znajomych z dzieckiem xd atmosferę można było nożem ciąć tak gęsta, zastanawiam się czemu nie zmienili zdaniela co do spotkania, pewnie dlatego, że dla nich to już typowe xd jedynie kto był w dobrym humorze to to dziecko :p zniechęca to do dzieci jak cholera.
Komentarz usunięty przez autora
@salmonistasty: czemu tak brzydko mówisz o sobie i rodzeństwie? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A mogli się zabezpieczać.