Wpis z mikrobloga

Jak stracić subki? Wrzucając tego pana i jego muzykę(w końcu mi się uda ;3)

MIEJSCE 15
TEDE - S.P.O.R.T, rok 2001

Najbardziej kontrowersyjna postać w świecie polskiego rapu. Pewien fenomen nie schodzący juz prawie 25 lat z rynku. Ilośc płyt, które osiagneły sukces, niesamowita medialność, potężna pewność siebie. I te wszystkie beefy, spiny, starcia. No po prostu ikona polskiego świata hip-hop. Nie mogło go tu zabraknąć, czułbym się cholernie źle, że ten człowiek umknął. A czemu zabieram się za jego debiut? Dobre pytanie... Ale od początku.

Jacuś wjechał w warszawską scenę z buta, względnie szybko nawiązana współpraca z legendą DJ 600V lecz dopiero w 1999 wychodzi debiut Warszafskiego Deszczu. Nastukafszy i ogromny wzrost popularności. Szczególnie za bardzo odwazne wykorzystanie samplu Zdzisławy Sośnickiej w To ma głową kiwać . I tutaj zaczyna się jazda. Jacuś poczuł wiatr w żagle, postanowił nagrać solówkę. Siadł do studia, ogarnął ziomeczków, zajarał raz czy pięć razy. Poimprezowali i powstał debiut S.P.O.R.T a ta płyta to istny maraton i wyzwanie fizyczne.

Bo w sumie sama płyta z początku była traktowana nijako. Dotarłem pamięcią do starych ślizgów czy innych źródeł i wynikało z nich, ze początkowo brano ten album za średni. Bez polotu, z dobrym promujacym singlem Wyścig Szczurów . Ale z czasem okazało się, że są tam bardzo ciekawe perełki. Przede wszystkim A pamiętasz jak... z gośćmi WSZE i CNE(jesu zapomniałem że oni istnieli kiedyś xD) pełne takiego proto PRO8L3Mowego stylu. A ten refren w Ona jest szmatą to pamiętam ilu nastolatków na osiedlu śpiewało nie rozumiejąc głębi. Ale jak dzisiaj tego słucham, nie będe ukrywał kontrowersji ale... ja tu juz słyszę JAMĘ ZŁA XD no gurwa, to jest przecie klasyk xDDDDDDDDDDDDD Co tam dalej na tym debiucie jest... maraton pełen ciekawych kawałków bo poza wspomnianymi jest jeszcze bardzo dobre i Dokładnie tak i Baunsuj ze mną Ale perełka jest na końcu. TEN ZŁOTY MEDAL. Medal na równi ze złotem Ireny Szewińskiej na IO w Monachium 1972.
PRZED PAŃSTWEM PIERWSZY POWAŻNY IMPREZOWO-DOMÓWKOWY BANGIER W POLSKIM RAPIE
DRIN ZA DRINEM
Tu nie ma co mówić, wystarczy powiedzieć ze 17 lat później ten kawałek puszczony na imprezie nadal robi szum a jakiekolwiek rzucenie tego na klubowej scenie robi WOOOOOOOOOOOO, to jest ten poziom zrobienia ponadczasowego hitu. I ten pijacki styl, gdzie z czasem trwania kawałku powoli załamuje się im głos, nawijka jest juz niespójna jak tego #!$%@? ziomka za garażami w licbazie. No i tekst ma najlepszą linijke w historii polskiego rapu ever xD

A my #!$%@?, o żesz, #!$%@?, ja #!$%@?ę


GENIUSZ 11/9 xD

Chyba nikt się nie spodziewał wtedy, ze ten album to tylko początek bogatej kariery. Potem była słynna bitwa płocka gdzie Tede zaczyna wyrastac na tego ,,króla'' rynku. mamy juz 2003 rok a tutaj prank który poszedl za daleko i powstają Bezele XD (jezu jak ja dalej uwielbiam ten kawałek). Esende Mylffon [ojesu ale ja uwielbiam do dziś Blask/To jeszcze nie koniec ), Ścieżka dźwiękowa, Note2 i tak do Elliminati. W miedzyczaise beefy z Płomeniem 81, słynna afera na cały kraj z Peją. Powrót na nagranie albumów z WFD. I pójscie w totalnie nowe kliamtu juz na Kurt_rolson. mamy 2018 a Tede jest ikoną rynku. Legenda, niepdorabiany styl, głos, nawijka. Człowiek, który już sie bawi muzyką i robi to dosłownie tylko dla czystej frajdy i luzackiego stylu życia. Przy czym cholernie przedsiębiorczy, bo wytwórnia Wielkie Joł jest czołówką w kraju. Jak pisałem, mija blisko 25 lat jego na rynku a ilość hitów, materiału i swojego piętna na runku jaki odcisnał... to jest w mojej ocenie nie do określenia. Lata mijają, nadal na szczycie. po prostu jacuś z warszawskiego Służewia. I jak wiem ile znaczy dla polskiej muzyki Grammatik, Paktofonika, Kaliber 44 itd. Ale to właśnie Tede zrobił od poczatku coś wielkiego. I mimo wzlotów i upadków muzycznie zawsze, ale to zawsze trzymał poziom. I pierwszy jako z nielicznych potrafił na polski grunt przełożyć inspiracje zza oceanu. I jeszcze dzięki temu tchnać nowe życie w swoją kariere. Fenomen, po prostu.

Tede - Drin za drinem

#muzyka #zimniokpoleca #tede #dobrebopolskie #kolejnybeznajdziejnytagnamojewysrywy
A.....h - Jak stracić subki? Wrzucając tego pana i jego muzykę(w końcu mi się uda ;3)...
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth DZIEŃ DOBRY DLA MNIE DLA NIEJ NIE TAK SAMO
ONA JEST ZWYKŁA SZMATA

Klasyk, najlepszy "Best of", który nie jest Best ofem, do tego Graniecki wszystko sam wyprodukował, o czym się zapomina, a to najlepsze trueschoolowe pętle jakie słyszała polska ziemia.

I ofc #!$%@? PLN, forsa woda narkotyki #!$%@? firmowe bankieciki. Aż zacząłem rspowac na głos, na co są dowody
  • Odpowiedz