A wiec nadszedł ten dzień. Bedzie mi trochę pusto, że nie mam sensu wrzucania czegos. Wiecie, mechanizmy i schematy. Czasem pomagają. Ale by nie przeciągać. OSTATNI WPIS FAJRANT PORA NA CS'A

MIEJSCE 1
KAYAH I BREGOVIĆ - KAYAH I BREGOVIĆ, rok 1999

Nie bede nic pisał o tej płycie bo się juz raz rozpisałem . A czasem te najlepsze rzeczy wystarczy pozostawić niedopowiedziane, same za siebie mówią. Ale ile lat znam płyte i jak bardzo katuję ten utwór, tak zawsze w głowie zapętla mi się ten wiersz. Wiec poczytajcie(chociaż to tak znane). Dziękuję
A.....h - A wiec nadszedł ten dzień. Bedzie mi trochę pusto, że nie mam sensu wrzucan...
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chciałbym podziękować za słowa hejtu, radości, dyskusje, ciekawostki i mase fajnych anegdot. Fajnie się to czyta. A sam się ciesze bo jednak się mocno wkręciłem w polską muzykę co sobie postawiłem za cel w tym roku. Mamy fajne płyty, warto o tym pamiętać. A tutaj zestawienie poprzednich wpisów :) No i mozecie w końcu mnie odsubowywać

MIEJSCE 20 Myslovitz - Korova Milky Bar, rok 2002
MIEJSCE 19 WILKI - 4, rok 2002
MIEJSCE 18 NERWOWE WAKACJE - POLISH ROCK, rok 2011
MIEJSCE 17 ŚCIANKA - Dni Wiatru, rok 2001
  • Odpowiedz
Jeszcze jeden wpis i koniec żenady. Więc dzisiaj trochę poważniej. A nawet tak bardzo. I bardzo krótko.

MIEJSCE 2
LENNY VALENTINO - UWAGA! JEDZIE TRAMWAJ, rok 2001

Płyty nie zamierzam opisywać, troszkę się rozpisałem juz tutaj i poza tym dodam, że Rojek tutaj pokazał swoją jeszcze bardziej wrażliwą stronę, pełna emocji i wspomnień. Nie wnikam jakich dokładnie, nie w tym mój interes. Ale płyta jest bardzo mocna z ogromna dawką przenikliwych emocji i doznań. Wspomnień i trochę tych czarnych stron. A na czym się chce skupić to to:
A.....h - Jeszcze jeden wpis i koniec żenady. Więc dzisiaj trochę poważniej. A nawet ...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No to lecimy z podium, to będzie bardzo szybkie i przyjemne pisanko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 3
PEZET/NOON - MUZYKA KLASYCZNA, rok 2002

Trudno by nie było tej płyty w zestawieniu. Poznałem ją chyba jako jedną z pierwszych tak na poważnie(czytaj bierzesz świadomie album, słuchasz wsł#!$%@? się i jesteś zszokowany) z polskiego rapu i to uczucie trwa juz parę lat. Nawet dziś lubię do niej wracać, jak jest taka pustka ,,twórcza'' do słuchania czegokolwiek w tle. Po prostu sprawdza się w każdym etapie mojego życia. Ale właściwie czemu ja go tak lubię i
A.....h - No to lecimy z podium, to będzie bardzo szybkie i przyjemne pisanko ( ͡° ͜ʖ...
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

L4 wjechało więc mam wiecej czasu. Co nie przełoży się w żadnym stopniu do wytężonej pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zebrałem tutaj zestaw 15 płyt które nie zmieściły się do zestawienia ale są wartościowe, dobre i serio warto o nich coś maznąć. Kto będzie chciał odkryje może coś nowego, kto wie. Miejsca są totalnie losowe, nie przyjmujcie tego że cos gdzieś powinno być.

Smarki Smark - #!$%@? EP, rok 2005 ehh Jureczku wruć ;___; Pamiętacie akcję zbiórki hajsu na bilboard Brudne Serca ? Smarki miał okazję być gwiazdą, wolał zostac prawnikiem. Zresztą, szacunek ze obrał drogę w życiu która mu najbardziej odpowiadała a zostawił za sobą dorobek wielu świetnych nagrań. Zdecydowanie lubię wracać raz do roku do tej epki, to totalnie inny poziom tego co tworzyli Tede, Pezet, cała katowicka ekipa itd. A Kawałek o miłości jest moim topem ;3
Jimson - Gorączka w Parku Igieł, rok 2008 another word for penis jak mówi urban dictionary i cholera no.... legenda undergroundu, a on postawił pisać o NBA. Kolejny z tych co wybrali inną ścieżkę życiową, ale bardzo lubię jego teksty(jako że sam sie jaram koszem) i jeszcze jego audycje w Przerwie na Żądanie i te wzmianki czasem o jego słynnym beefie z VNM. Maciek Kwiatkowski był sporym fenomenem na scenie no i ten projekt z Ejnstejnem i chyba klasyczne juz Zdziczeć
Ewa Braun - Stereo, rok 2002 zmieńmy klimat. Juz pisałem przy CKOD że to ten baaardzo niedoceniany zespół na pograniczu punka, rocka, emo... Kurde, ja ich piekielnie lubię za ten wprost amerykański bezczelny typ grania bez spojrzenia na to, gdzie wydają. Ta płyta pokazuje tylko jak czasem rynek mógł zabić kreatywność, gdyby nagrywali na zachodzie byliby o niebo lepsi i wracaliby na OFFa jako legendy początków XXI wieku.
Ten Typ Mes - Zamach na Przeciętność, rok 2009 jak ja #!$%@? lubie ten bezczelny typ mówienia wyintelektualizowanego seby. To syczenie, przeciąganie końcówek, No #!$%@? mistrz. W dodatku z Flexxipu przejść taka przemianę w ułożonego artystę z wytwórnią? Wielki podziw, polecam wszystkie wywiady bo dawka sarkazmu i wartościowych rzeczy jest ogromna. A czemu tak nisko? #!$%@?, nie wiem. Ale wiem ze dzisiaj
A.....h - L4 wjechało więc mam wiecej czasu. Co nie przełoży się w żadnym stopniu do ...
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Już powolutku zmierzamy do końca tej żenady i festiwalu srania na czas. Jeszcze tylko zapowiem że w czwartek pojawi się mini wpis o płytach które nie weszły do zestawienia lecz nie wolno o nich zapomnieć. A potem cały weekend moje sranie i koniec ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więc dzisiaj bardzo ciekawie i jednak w mojej ocenie bardzo znacząco dla polskiej muzyki.

MIEJSCE 4
THE CAR IS ON FIRE - LAKE & FLAMES, rok 2006

Zespół, przynajmniej w moim odczuciu, coraz bardziej zapominany. Ale mający bardzo ale to bardzo duży wpływ na polską scene muzyki alternatywnej. Czy gdyby ta czwórka chłopaków nie zebrała się do nagrywania nie byłoby tej fali popularności alternatywy w kraju? Nie można też zapomnieć że wraz ze wzrostem ich ich twórczości wzrastało tez równie coś waznego dla polskiej branży,
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth normiki nie znajo i niedoplusuja świętego Graala polskiego NIEZALU. A prawda jest taka, że Borys z chłopakami pod przykrywką "lekcji z Amerykanskiego indie" dali chyba najlepszy, najbardziej melodyjny zestaw piosenek w historii polskiej muzyki(?) Przecież to jest popowe arcydzieło, hook na hooku, refreny na jednym wdechu jak na Revolverze. I nie odstrasza nawet liczba kawałków, a mnożące się aluzje do swoich mistrzów, wcale nie odbierają im na oryginalności.
"Lazy boy"
  • Odpowiedz
@KurtGodel: właściwie odbieram wrażenie, że płyta nie była jakoś forsowana przez redaktorów na Porcysie ale no każdy wiedział jakby że ich się POWINNO lubić bo to BORYS. Lekcji muzyki jest wiele i zapomniałem w sumie wspomniec o tym jak wiele dla naszej świadomości znaczy zespół i przypomnienie całej amerykańskiej fali indie, emo, czy nawet wrzucanie na siłe Animal Collective.

  • Odpowiedz
I pyk kolejny wpisik bo nie chce mi się już wiecej tego czytać ;v

MIEJSCE 5
KAMP! - BREAKING A GHOST'S HEART, rok 2009

Wysoko, nawet mocno. Nawet sam myślę czy po prostu nie przeceniam tej płyty. Właściwie to epki, bo to najkrótszy krążek na tej liście. Tytułowy singiel, drugi utwór i singlowa wersja 9 bydlaka tytułowego. 18 minut które dało polskiej scenie więcej niż myślimy. Ale zanim do tego dojdziemy to trochę paplaniny.
A.....h - I pyk kolejny wpisik bo nie chce mi się już wiecej tego czytać ;v

MIEJSC...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: no szkoda, że teraz poszło w tę stronę bo przez długi czas byli moim ulubionym polskim zespołem. Nawet ta Orneta w 2014 czy tam 2015 była kawałem dobrej elektroniki. Ale to co jest teraz to ja nawet nie wiem jak komentować. Zresztą, ich koncerty też kiedyś były lepsze. Ahhh.... Kamp! w Teatrze Szekspirowskim ( ʖ̯), to było piękne, nie zapomnę nigdy xD
  • Odpowiedz
Kiedy napiszesz 90% wpisu i zamkniesz zakładkę, uczucie 11/9 poletzam ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale jeszcze głowa nie jest tak zasrana by nie napisać od nowa. Więc powtórka, dzis bardziej polemika niżeli opis, czyli wpisik typu pierdnięcie

MIEJSCE 6
COOL KIDS OF DEATH - COOL KIDS OF DEATH, rok 2002

Ludzie, którzy mnie stąd znają trochę mocniej(czyt. na żywo) wiedzą jak bardzo fascynuję się tym zespołem. Jak bardzo potrafię się nakręcić i #!$%@?ć o ich twórczości i debiucie. Wyglada to jakbym potrafił sie do tego masturbować albo odwalać tańce godowe. Współczuję wam wtedy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale faktem jest że w życiu potrafię wyszczególnić dwa obozy. Ulubione i najlepsze. I mimo uwielbienia płyty i twórczości nie jest ona doskonała. Znam jej błędy, wady i minusy. To chyba zdrowe podejscie, bo ja strasznie nie lubię tego gloryfikowania ponad wszystko. Wręcz czasami jak coś widze w sieci o takiej tematyce to widze przyszłe karykatury tych wyśmiewanych panów wychowanych na trójce, to samo ¯\_(ツ)_/¯ Wracając, samej płyty nie bede opisywał. Tutaj juz sporo wysrałem na ten temat i mimo ze ten wpis jest FATALNY to jednak jakąś wartość merytoryczną ma. Dzis postaram się podejść
A.....h - Kiedy napiszesz 90% wpisu i zamkniesz zakładkę, uczucie 11/9 poletzam ( ͡° ...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Apollo_Vermouth: z jednej strony "awww" że Cool Kids of death.
Ale z drugiej, no ni cholery.
Po upadku komuny powstał prawdziwy Punk. Kurde, lata 90 to największy rozkwit anarchizmu w Polsce, najwięcej akcji, squotów, nawet ataków. Największy rozkwit zespołów. Najwięcej punka.
Ewa Braun to post Guernica y luno. Najlepsze płyty dezerteta to lata 90. Santus Juda to lata 90. Najlepszy włochaty to lata 90. Największy bunt to lata 90. Można nie lubić. Ale te zespoły i twórczość lat 90 to filary punka w Polsce. Mało kto śpiewał w komunie o Jaruzelu. To dopiero po niej zaczęły się prawdziwie anty rządowe zagrania.
Bunt komunistyczny to Jabol Punk najczęściej. Dojrzałości dobrał dopiero w latach 90. Cały ruch hardcore i potem sXe. To był bunt który wszystko zredefiniował.
Bunt CKOD to tylko odłam. Generacja nic to strasznie ciekawa społeczność którą nazwał bym bardziej stworzeniem punka od zera. Mało kto zakochany w nich był, jest częścią Punkowej sceny, nie przez ból dupska. A przez zupełnie inny przekaz. Bunt który dla kogoś kto nim żyje wydaje się śmieszny i taki w
  • Odpowiedz
To dziś zabawimy sie formą, bo mogę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 7 EX AEQUO
GRAMMATIK - ŚWIATŁA MIASTA, rok 2000 i PAKTOFONIKA - KINEMATOGRAFIA, rok 2000

Dwa kanony polskiego hip-hopu. Koniec 2000 roku i nowego stulecia był przełomowy. Chyba nikt nie spodziewał sie, że te dwie płyty tak mocno odcisną swoje piętno na historii polskiej muzyki. Chyba nikt nie podejrzewał, ze od tych płyt będzie się zaczynało wyliczanie topki dorobku polskiego rapu. A dlaczego te płyty sa obok siebie? A chce zmusić was do małej dyskusji, moze mi
A.....h - To dziś zabawimy sie formą, bo mogę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 7 EX AEQUO
GRAM...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: Czasem dobrze usłyszeć opinie kogoś z zewnątrz ;) W ogóle bardzo ciekawa jest historia samej wytwórni RRX. Krzysiek Kozak, założyciel, wrzucał na yt 4 filmy "z archiwum RRX" jednak wszystko było okrojone z cymesów, które by pokazały jak to było. W pierwotnej fazie było wszystko git, kasety na Stadionie Dziesięciolecia, małe okoliczne gwiazdeczki. Chyba kres i jakieś przebrandowanie nastąpiło w latach 1999-2001. Ćpanie (gdzieś czytałem o tacach koksu), spory
  • Odpowiedz
@Apollo_Vermouth: nie wiem, jakieś mam takie zboczenie, że bardziej niż PR-owy bełkot interesują mnie pikantne historie tych wszystkich artystów :D Polecam, samo "archiwum RRX" (jedynie 4 odcinki) jest ciekawe - takie detale jak koszulki powsadzane w spodnie (XD), stare puszki heinekena (rok 2000 - oni pija HEINEKENA), naćpani goście, prostota, wręcz prostactwo. Ciekawe doświadczenie oglądać takie coś, a co dopiero uczestniczyć w tym ;) Pozdro!
  • Odpowiedz
Ne no, napiszesz to w czwartek przed wyjazdem.
Nie no w trackie Soundrive do 19 masz sporo czasu
Spokojnie, wrocisz wczesniej w niedzielę to zrobisz wpis
Brawo ja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale dziś juz jest. I wiem, że naginam własne zasady. Ale co z tego, po to są by je złamać. Ale tak delikatnie ( ͡
A.....h - Ne no, napiszesz to w czwartek przed wyjazdem. 
Nie no w trackie Soundrive...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ps. Do dzis mam wątpliwości o czym jest Jenny


@Apollo_Vermouth: a myślałem, że tylko ja mam problem z interpretacją tego utworu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale widzę, że nawet ludzie siedzący bardziej "w temacie" i posiadający obszerną wiedzę na temat artystki nie wiedzą do końca co i jak, nie ukrywam- trochę mnie to uspokoiło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak w ogóle miałem
  • Odpowiedz
Czas na drugą dziesiątkę, czas dać teraz cos mocnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 9
PRO8L3M - ART BRUT MIXTAPE, rok 2014

No to mamy Problem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najmłodszy album w zestawieniu i jest to wysokie i zasłużone miejsce. A dlaczego,
A.....h - Czas na drugą dziesiątkę, czas dać teraz cos mocnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE...
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: no Art Brut to ewidentne opus magnum tego duetu, co potwierdziło się na koncercie na którym byłem niedawno. To jest w ogóle skład z którym mam straszny problem (hehe), bo z jednej strony to jest coś więcej niż standardowe polskie kłap kłap, ale jednak, żeby się dostosować do flow i głosy Oskara potrzebowałem chyba 1,5 roku xD i nadal mój związek z tym jest raczej borderline'owy - czasem kocham,
  • Odpowiedz
No to półmetek, szybko zeszło ;v

MIEJSCE 10
MAŁPA - KILKA NUMERÓW O CZYMŚ, rok 2009

Ojejku, co to był za album. 2009 był bardzo specyficznym rokiem. Bo wchodziły pierwsze te poważniejsze imprezy, spotkania. No i jak się obracasz w środowisku różnorodnym muzycznie to spotykasz wszelkie gatunki. A nic tak nie łapało nocą jak ten album. Do dzis pamiętam gdy na jakiejś krzywej domówce ktoś to puscił, album bardzo fajnie wchodził i chciało się tego po prostu słuchać. Nastepnie znalezienie kumpla który wie wiecej, zgrywanie na pendrive i słuchanie po cichu w domciu(bo mame nie lubi hiphopu bo tam tylko #!$%@? #!$%@? i #!$%@? co chwile). I tak juz te 9 lat jest ze mną ta płyta, fajnie się starzeje wraz z moim muzycznym duchem. Ale no wróćmy do samej płyty.
A.....h - No to półmetek, szybko zeszło ;v 

MIEJSCE 10
MAŁPA - KILKA NUMERÓW O CZ...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: Pamietam jak, ziomek mnie poprosil, zebym mu kupil te plyte, bo jako jedyny wtedy mialem konto bankowe. Zgodzilem sie, pod warunkiem, ze moge ja otworzyc i przesluchac. Totalnie nie mialem pojecia kto to, ale zniszczyla mi moj mozg w 2010 wraz z zapiskami 1001 nocy.

Fajny content, polecam tego wykopowicza. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
I pyk kolejny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 11
REPUBLIKA – Masakra, rok 1998

Masakra co się dzieje ostatnio. Ale w końcu mam okazję coś więcej napisac o tym zespole. Ogólnie rzecz biorąc, ten wpis jest bardzo trudnym i lekko męczącym. Z dosyć prozaicznego powodu. Ja się totalnie nie znam na dyskografii Republiki. Znam ja przelotnie, słuchałem dawno temu i tylko jade na swoich odczuciach lekko powtórzonych po latach. Tak samo mało wiem o karierze solowej Ciechowskiego, co jest złe. Ale pewnie nadejdzie dzień gdy zacznę to katować. Jakoś się o to nie obawiam. Wracając, na dzień dzisiejszy wiem za mało by się określić osoba rozgarniętą w ich twórczości, wiec fani
A.....h - I pyk kolejny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 11
REPUBLIKA – Masakra, rok 1998...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jako że wczoraj byłem leniwy, dziś za kare dwa wpisy. Wpisy będa cięzkie i męczące, ale to przedsmak ostatniej 10, więc warto ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 12
FURIA - MARTWA POLSKA JESIEŃ, rok 2007

Czym jest dla świata polski black metal? Niewiele osób wie, ale bardzo mocnym punktem na tej czarnej mapie globu. Boom po trash metalu i wszelkie przejawy ostrego grania dotarły i do Polski w latach 80. Historii black metalu nie ma co rozpisywać, jednak warto o tym napomknąć. Wszystko się zaczeło od Imperatora, potem nadszedł juz legendarny kucowy KAT i Vader a potem poszło. Lata 90 to wpływy nordyckie i tutaj coś się zamkneło w mojej ocenie(na wstepie, wszyscy którzy wiedzą więcej, proszę o prostowanie. Z chęcią sie doucze więcej o gatunku). Pojawił się tez pierwszy Behemoth z Nergalem i Massemord. Ale dopiero połowa pierwszego dziesięciolecia XXI wieku dała jakiś sygnał scenie. Bo pojawił się pewien świr. Nihil to postać ikoniczna. Nihil to złoto. Nihil to świr. I tak oto w 2003 powstaje FURIA a dopiero w 2007 mamy przyjemność zapoznać się z
A.....h - Jako że wczoraj byłem leniwy, dziś za kare dwa wpisy. Wpisy będa cięzkie i ...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: Myślę że black metal nie jedno ma imię, a tym bardziej nie norweskie tylko i wyłącznie. Warto wspomnieć rzezy sprzed i krótko po dwutysiącznym roku jak, Evilfeast czy Cultes Des Ghoules, Dark Fury, Infernal War, Szron i dziesiątki innych. Nie są to zespoły o których trzeba ''wspomnieć'', to jest prawdziwy, wierny ideałom black metal, a nie jakies nihilowe psdeudo gówna.
  • Odpowiedz
Wypadałoby coś w końcu napisać, zbyt długo zwlekam z tym wpisem. To jedziemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MIEJSCE 13
BRODKA - GRANDA, rok 2010

Ahhhhhhhh Monia, coś ty narobiła. Istny galimatias w tej karierze, a na scenie jesteś blisko 15 lat :O Ale zacznijmy od początku,
A.....h - Wypadałoby coś w końcu napisać, zbyt długo zwlekam z tym wpisem. To jedziem...
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: co ciekawe, singli z "Grandy", płyty będącej tak ogromnym komercyjnym sukcesem, nie grały dwie duże komercyjne stacje radiowe. ten i podobne przypadki są czymś, czego nigdy nie zrozumiem, a raczej z czym się nie pogodzę. płyta wydana w dużej wytwórni (więc nie chodzi o układy i ignorowanie niezależnych wydawców), sprzedająca się doskonale (a więc nie mówimy o niczym niszowym dla koneserów), do tego znane już w branży nazwisko. trochę
  • Odpowiedz
No już was posrało. 27 subów () Tak dla wszystkich nowych chciałbym od razu powiedzieć, by nie oczekiwali bardzo obiektywnych kanonów płytowych. Lista jest subiektywna i mam na to argumenty. A rapu trochę będzie, jednak bez szczegółów. Bo dzisiaj jest bardzo ważna płyta.

MIEJSCE 14
KURY - P.O.L.O.V.I.R.U.S., rok 1998

Właściwie to od tej płyty wyszedł pomysł na całe zestawienie. Siedząc z jednym takim na ławce zastanawialiśmy się:,,Ty kurde polovirus ma juz 20 lat. Co wyszło od tej płyty zajebistego?'' I tak to się zaczeło. No ale trzeba to jakos uargumentować i jeszcze ubrac w ładne ciuszki przed wami. Więc postaram się trochę przybliżyć
A.....h - No już was posrało. 27 subów (・へ・) Tak dla wszystkich nowych chciałbym od r...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak stracić subki? Wrzucając tego pana i jego muzykę(w końcu mi się uda ;3)

MIEJSCE 15
TEDE - S.P.O.R.T, rok 2001

Najbardziej kontrowersyjna postać w świecie polskiego rapu. Pewien fenomen nie schodzący juz prawie 25 lat z rynku. Ilośc płyt, które osiagneły sukces, niesamowita medialność, potężna pewność siebie. I te wszystkie beefy, spiny, starcia. No po prostu ikona polskiego świata hip-hop. Nie mogło go tu zabraknąć, czułbym się cholernie źle, że ten człowiek umknął. A czemu zabieram się za jego debiut? Dobre pytanie... Ale od początku.
A.....h - Jak stracić subki? Wrzucając tego pana i jego muzykę(w końcu mi się uda ;3)...
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj szybko i sprawnie. Bo nie chce się zbytnio rozlewać nad samą postacią

MIEJSCE 16
AFRO KOLEKTYW - PIOSENKI PO POLSKU, rok 2012

HURR DURR JAK MOZNA TO GUNWO WRZUCAĆ PRZECIEŻ ONI WYDALI TRZY LEPSZE PŁYTY ONEONE1111111!!!111111111!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A.....h - Dzisiaj szybko i sprawnie. Bo nie chce się zbytnio rozlewać nad samą postac...
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: Piękny wpis. Nie zgadzam się z oceną dlaczego akurat zrobili taką płytę zmieniając stylistykę - według mnie to nie był kompletnie zamysł komercyjny. Ten ziomek ma słabość do dobrych aranżacji popowych i niestandardowych progresji akordów, na tej płycie one występują. Po prostu chcieli zrobić coś takiego i zrobili. 46 minut Sodomy to dla mnie akurat płyta wybitna. Pod każdym względem, tylko trzeba się przekonać do post-ballad, a to nie
  • Odpowiedz
@Apollo_Vermouth: Wiesz, tak jeszcze mi się przypomniało. Wydaje mi się, że w "Niemęskim graniu" chodzi jednak o coś innego. Nie do końca o samą preferencję, że wolałby mieć córeczkę, tylko bardziej o to, że będzie miał bardziej #!$%@? w życiu.

Im bardziej będziesz cichym chłopcem

Tym krzyczeć ze złości będziesz chciał głośniej


Synu wybacz mi, lecz byś mógł się
  • Odpowiedz
Kolejne grono samobójców. Jeszcze mniej wpisów a obserwujących wzrasta. Nie rozumiem was, serio () Ale dziś dosyć szybki wpis, za kare bo się #!$%@?łem

MIEJSCE 17
ŚCIANKA - Dni Wiatru, rok 2001

Nisko nie nisko, musieli tutaj być. A dlaczego akurat ten album? Na to jest kilka spraw. Ogólnie rzecz biorąc ja całkowicie rozumiem, że ich muzyka bywa trudna, ciężka i niezbyt strawna. Ale miejsce w polskiej twórczości XXI wieku mają bardzo znaczące.
A.....h - Kolejne grono samobójców. Jeszcze mniej wpisów a obserwujących wzrasta. Nie...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No was juz pogieło z tym tagiem. Przeca jeszcze z 18 wpisów będzie i tag wymrze śmiercio naturalną. A 15 osób postanowiło pokazać swój masochizm obserwujac go () To dzis na złość dam wam coś, co jest słabe, mało znane i będą unsubki.

MIEJSCE 18
NERWOWE WAKACJE - POLISH ROCK, rok 2011

HA TEGO SIĘ NIE SPODZIEWALIŚCIE! Ale spróbuję wam chociaz troszke tyci przybliżyć
A.....h - No was juz pogieło z tym tagiem. Przeca jeszcze z 18 wpisów będzie i tag wy...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth
Gdzieś wpół drogi między A i B,
dworcowy szalet, znowu dalej, usta twe i PKP,
w mojej głowie zgiełk.
Nie znam ciebie, a ty nie znasz mnie,
a głodne psy patrzą w oczy swe w
  • Odpowiedz
No szalejecie, sześć osób postanowiło poczytać moje wysrywy, bardzi mi z tego powodu miło. A że dzis nie zrobiłem nic wartościowego poza gniciem to nasmaruję sobie kolejna pozycję. A tutaj małe zaskoczenie.

MIEJSCE 19
WILKI - 4, rok 2002

No i nie powiecie, że zaskoczenie? Płyta przełomowa, bo powrót po latach do gry i od razu z takim kopnięciem. Ale od początku. Gawliński po latach grania w coldwave zespołach poszedł w komerchę. Wielu fanów miało mu to za złe, bo sukcesy selftajted Wilki i Przedmieścia szybko uderzyło w zespół. Tak mocno, że po dwóch albumach nagrali THE BEST OF XDDDDDDD Po Son of the Blue Sky, Eli lama sabachtani czy Moja baby to nawet się nie dziwię. Dlatego powrót w 2002 do studia by nagrać album zaskoczyło trochę rynek. Szczególnie, że solowo Gawliński jakoś nie urwał dupska. Każdy obstawiał standardowych ballad i grania jak na poprzednich płytach ale to jaką bombe przygotował zespół to nie każdy przyjał kontrolnie na ryj. Chyba nikt się nie nie spodziewał że pierwsze dwa wersy pierwszego utworu zrobią taki szum.
A.....h - No szalejecie, sześć osób postanowiło poczytać moje wysrywy, bardzi mi z te...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach