Wpis z mikrobloga

@gg_jap: organizacja trochę leżała, 3 razy zmienialiśmy miejsce zamieszkania, a w nocy kiedy zwiedziałem różne zakątki swojego umyslu jeszcze sprawdzali paragony za pole namiotowe XD no i mało się działo - oprócz muzyki.

poza tym, calkiem OK.
@Fiodooor no organizacja można powiedzieć, że jej nie było dobrze, że DJe grali ;) ja się na szczęście rozbilem odrazu przy chillu, więc nigdzie się nie przenosiłem no i za darmo nocleg, bo tam żadnych paragonów nie sprawdzali :) momentami nudno rzeczywiście, ale ogólnie potencjal tam jest tylko to lepiej ogarnąć troszkę i przegonić miesjcowych bez biletów, bo trochę takich było, ale że ochrony nie było to nie było co z tym
@gg_jap: z tymi biletami to w ogóle mega było xD przyjeżdzam w czwartek z koleżanką, idziemy po opaski. Nazwisko, dwie typiary (ostro na bani) szukają nas na liście - nie ma. Szukają drugi raz - nie ma. Koleżanka wyjmuje tel żeby pokazać potwierdzenie przelewu - dobra, nie trzeba, macie opaski i miłej zabawy xD

Pola namiotowe pomyliliśmy. Zamiast na festiwalowy, poszliśmy na ten nad jeziorem. Typkowi na bramce mówimy, że my