Wpis z mikrobloga

Ja pierdziele. Ostatni raz coś sprzedawalem na allegro. Akceptowalem te mordercze prowizję, ale teraz już mam dość. Jakiś typ kupił odemnie 3 rzeczy, nie zapłacił. Zrobil to na sam koniec aukcji, więc na mailu jak zobaczyłem że zakończono aukcje to stwierdziłem że nic nie kupił. Żadnej wpłaty ani nic, były wakacje nic nie sprzedawalem, aż teraz patrzę i mam 60zl prowizji. Oczywiście minęło 45 dni o ubiegania się o zwrot prowizji i w taki sposób zapłacę 60zl mimo że nic nie sprzedałem. Zajebisty system. #allegro #zalesie
  • 4
@kowallo: no to ja sprzedawalem płyty po 200zl, czyli prowizja 10%. Oczywiście, że to dużo, le wybierałem allegro z racji wygody. Ale w tym momencie miarka się przebrala, bo jeśli allegro mnie okrada, a tak traktuje sprawę w której muszę płacić przed tym jak dostanę pieniądze na Payu, to dziękuję za taką współpracę. Oczywiście i tak będą mnie mieć w dupie bo jestem nikim, ale teraz zarobią 60zl a w przyszłości
@Lomana_LuaLua: allegro jest drogie, ale płaci się za wiele udogodnień. Nikt cię nie okrada, nie musisz korzystać z tego serwisu, a na dodatek masz 45 dni na ubieganie się o zwrot prowizji... To, że nie było wpłaty nie oznacza, że nie otrzymałeś za to pieniędzy! Skąd Allegro ma wiedzieć czy przykładowo nie zgodziłeś się na wysyłkę za pobraniem? Niby bez sensu, bo przecież wtedy ominęlibyście allegro, ale znowu -> wtedy możesz