Wpis z mikrobloga

@Bebluch: Kierowcy tira srają do żwira, jak koty, tylko oni jednak te brudne łapska mają wewnątrz samochodu, więc potrafią otwierać drzwi a co za tym idzie muszą mieć jeden zwój mózgowy więcej.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kwiati:

obrona terytorium to przygoda dla kota? xDDDD chyba Ci się z psem pomyliło

różnica między psem a kotem jest taka że koty strzegą swojego terytorium przed innymi kotami a nie szczekają na byle przechodnia za siatką jak #!$%@? xD

Obrona nowych terenów? Chyba podwórka sąsiada xD

nie obrona tylko eksploracja. A co do zasięgu to nie wiem jak twoje koty ale moje szlajały się w promieniu kilku kilometrów od domu
  • Odpowiedz
@onionomous: nigdy nie miałam swojego kota bo jestem dog lover od zawsze na zawsze więc pieseł mi wystarczał w zupełności, ale moja współlokatorka na studiach miała kota i uważam, że posiadanie go nie miało najmniejszego sensu xD on się do niej nie przytulał, nie czekał na nią pod drzwiami, nie cieszył się jak wróciła do domu, jedynie jak coś gotowałyśmy to wtedy przychodził i się łasił żeby coś dostać. Potrafił znikać
  • Odpowiedz
@kwiati: może to zależy od właściciela ( ͡° ͜ʖ ͡°) koty mają różne charaktery, jedne lubią się łasić a inne nie, ale nasze koty bardzo często towarzyszą przy wszelkich pracach wokół domu (pomimo że nie mamy ogrodzenia więc mogą biegać gdzie ich poniesie), odprowadzają jak się idzie do miasta lub wraca do domu po ciemku i ogólnie są bardzo towarzyskie. A że potrafi zniknąć na 2-3 dni
  • Odpowiedz
@Justyna712: przygoda dla psa: branie udziału w poszukiwaniu zaginionych osób, pomoc policji w poszukiwaniu narkotyków i tropienia zloczyncow, pomoc osobom niewidomym.
przygoda dla kota: ućmoruchanie dupy w żwirze
  • Odpowiedz
@kwiati: ogólnie to często widzę ten problem że ludzie traktują koty jak maskotki. Kot to nie maskotka, jest na tyle niezależny że jak mu się coś nie spodoba to pójdzie #!$%@? i sam sobie da radę. Dlatego jest powszechne przekonanie że są niewdzięczne i chodzą swoimi drogami. A prawda jest taka że ludzie uzurpowali sobie jakieś prawo do "posiadania" kota na własność i oczekują że kot będzie im posłuszny i uległy
  • Odpowiedz