Wpis z mikrobloga

Żaden z 3 albumów mnie nie zawiódł, Mac wrócił do swojej smutnej stylistyki z jazzowym zacięciem, a mogło być tak pięknie z Arianką żyć sobie śpiewać i kochać, aleee nieee nie pykło. O YG zdecydowanie najbardziej się bałem, bo Still Brazy to topka 2016 i wciąż świetny album przesiąknięty West Coastem i brzmieniem z lat 90. Stay Dangerous jest trochę płytą w muzycznym rozkroku, bo ok mamy ponad połowę płyty wyprodukowaną przez Mustarda, który odpowiadał w całości za debiut YG, ale i tak pierwsza połowa płyty to całkowite odejście od G funku, który był na 2 poprzednich płytach w stronę typowego brzmienia nu atlanty pełnego 808. Na całe szczęście druga połowa buja w #!$%@? więc zawód jest trochę mniejszy. Tak czy inaczej Still Brazy nie pokonane zdecydowanie.
Co do Travisa ja tego oczekiwałem i się nie zawiodłem.
#rap #yg #macmiller #travisscott
  • 14
@kwmaster: hm, jedyny Mac, którego kojarzę, to Mack 10 :) czy ten, o którym ty piszesz to „normalny” rap, czy jakieś noworapackie memłanie przez dzieciaków obajadających się ibupromem?
@REMIR3X: kolego mirku, w dzisiejszych czasach można się spodziewać, że Zenek Martyniuk zostanie obwołany Polskim Frankeim Sinatrą, a dla niektórej gimbazy taki Lil Poop, czy jak mu tam było, to szczytowy moment ewolucji muzyki w ogóle. Więc ja jestem ostrożny :)
@kwmaster: dobry jazz rap to też było to takie. Wprawdzie pan wokalista nie jest stricte raperem, ale uważam, że ma genialny flow w tym kawałku, no i super aranż, zgodzisz się?
noitakto - @kwmaster: dobry jazz rap to też było to takie. Wprawdzie pan wokalista ni...
@ShadyTalezz: o jezu znowu dożarty fachowiec od rapu :) przeczytaj moje komentarze jeszcze raz, a zobaczysz, że nie krytykuję tego, co op wrzuca. Dodałem tylko od siebie jazz rap, który uważam, że też jest fajny. Nie ma potrzeby od razu atakować.
@noitakto: nie krytykujesz tego co wrzuca tylko plujesz jadem na coś co jest zupełnie niezwiązane z tematem, bez żadnego powodu wtrącając to do wątku, gdy nikt o tym nie wspominał. Tylko po to żeby ponarzekać na coś czego nie lubisz w ignoranckim tonie, sprowadzając to do absurdu żeby pokazać jak to dziś jest źle w muzyce, jak się nie znają a ty się znasz bo nie słuchasz lil poopa (ha ha
@noitakto: nie będę się w jakieś przygłupie dyskusje zwiastujące moją śmierć wdawał, ale jak na razie to ty się bulwersujesz przecież

ja prdl jesteś naprawdę nieznośny


( ͡º ͜ʖ͡º)
Napisałeś głupotę, której nie jesteś w stanie wybronić(tak samo jak ostatnio pod postem z Denzelem Currym) i zaczynasz atakować mnie zamiast moich słów ¯\_(ツ)_/¯
@ShadyTalezz: aj przepraszam, ale to ty mnie zaatakowałeś, a nie ja ciebie. I niczego nie „wybraniam”, bo po pierwsze - zapomnę o tym zdarzeniu kwadrans po tym, jak skończymy o tym pisać, a po drugie - ja nie mam jakichś specjalnych ambicji na wygrywanie wirtualnych sporów, zwłaszcza, że nie jestem krytykiem muzycznym. Mirku, pokój z tobą, ja miałem słaby dzień i muszę się zrelaksować, a pyskóweczki temu nie służą. Sanszajn -
@noitakto: ja nie mam żadnych problemów z tobą tylko z wpieprzaniem takiej krytyki

w dzisiejszych czasach można się spodziewać, że Zenek Martyniuk zostanie obwołany Polskim Frankeim Sinatrą, a >dla niektórej gimbazy taki Lil Poop

gdzie się da, bez żadnego powodu ani wiedzy w temacie i tyle, nieważne kto to robi. Tego się zawsze czepiam już od dawna, jakbyś obserwował tag #rap to byś wiedział ( ͡º ͜ʖ͡º