Wpis z mikrobloga

@glonstar: widzę, że dalej dupa boli i dalej gówno rozumiesz, co płaskoziemcu? ;) I czego ta grafika niby dowodzi? Poziom opadów deszczu twoim zdaniem ma związek z temperaturą? xD
@biesy: A no tyle, że anomalie były, są i będą. Zwalanie tych współczesnych na globalne ocieplenie staje się już nudne.

I nie jestem płaskoziemcą. Nazywasz mnie tak, ponieważ brakuje Ci argumentów i próbujesz mi przypiąć łatkę.
@glonstar: jesteś po prostu niedouczony (chociażby poprzez to - hehe - "ironiczne" zestawienie CO2 z opadami deszczu [sic!] i nawiązywaniem tym do globalnego ocieplenia). To nie łatka, to stwierdzenie faktu. Elo.
@biesy: Przecież to Ty twierdziłeś, że to ma związek. Konkretnie to, że 2017 rok był zimny i deszczowy przedstawiłeś jako objaw efektu cieplarnianego, na równi z 2018, który jest gorący i suchy. Czyli standard - cokolwiek by się nie działo, bojówka globcie wini emisję CO2.