Wpis z mikrobloga

@PanBagietMajster: Obecna forma werbunku katolików w postaci chrztu i zapisu do KK jest jakimś cudem uznawana przez wszelkie statystyki za prawidłową. Co jest bez sensu, bo w takim rachunku to i ja się zaliczam jako katolik. No chyba, że dopisali coś do mnie w swych bazach danych gdy brałem ślub jednostronny jako niewierzący. Ale kościołowi nie zależy na jakości lecz ilości stąd mamy 95% "katolików", a to, że nie wierzą w